"Ku pokrzepieniu serc" oznacza podnosząc na duchu,wzmocnienie narodu by sie nie poddawali okupantom.By wytrwali.
"Ku pokrzepieniu serc", czyli dla dodania odwagi walczącym. Autor przedstawił praktycznie same zalety bohaterów polskich. W ten sposób chciał oddać im cześć i uwielbienie. Pokazał jak wielkimi byli ludźmi.
Autor pokazuje wysoką wartość polskiego żołnierza i domaga się jednocześnie lepszego poznania Polaków przez zachodnich sojuszników. Rozwiewa wszelkie wątpliwości, wyjaśnia nieporozumienia, jakie otaczały nie tylko polskich myśliwców, ale w ogóle Polaków. Wobec procesu integracji Polski z Unią Europejską, jest to problem bardzo aktualny. Podobnie jak w czasie drugiej wojny światowej, tak i teraz potrzebujemy narodowych wizytówek, które będą pozytywnie wpływać na wizerunek Polaków za granicą. „Dywizjon 303” z pewnością sprawdził się w tej roli. Jeśli jakaś książka jest pisana "ku pokrzepieniu serc" to znaczy, że ma na celu wlanie w serca Polaków trochę nadziei, motywacji do walki, podbudowania nas. Dywizjon 303 jest jedną z takich książek, opowiada o oddziale Polaków, którzy służyli w Anglii i latali w ich armii. Zniszczył i zestrzelił wiele niemieckich samolotów, baz itp. Książka chwali męstwo i odwagę Polaków, pokazuje wolę walki, mimo wszystko. Dlatego jest jedną z książek "ku pokrzepieniu serc". Liczę na naj.;)