Pewnego słonecznego dnia , na placu mojej szkoły doszło do bójki.Dwaj chłopcy pokłócili się i pod wpływem emocji zaczęli się bić. Kiedy zobaczyłam bijących się uczniów i grupkę uczniów dopingujących raz jednemu , raz drugiemu ,postanowiłam wezwać nauczyciela. Kiedy weszłam do pokoju i opowiedziałam dyrekcji historię,pani bardzo się cieszyła .Zdziwiłam się wtedy ,że dyrektor tak zachowuję się kiedy dwaj uczniowie biją się , i zaraz może wydarzyć się coś niedobrego. Skoro dyrektor się tak zachował,postanowiłam pójść i sama to załatwić.Nic to jednak nie dawało...W czasie bójki przechodziło obok nas wielu nauczycieli i żaden się tym nie przejmował.Wszyscy się dziwnie zachowywali.Mało tego , sami nauczyciele przyszli i zaczęli się bić. Postanowiłam,że już nigdy nie wrócę do tej zwariowanej szkoły. Mimo iż dyrekcja tłumaczyła się , ja już docyzję i uczęszczam obecnie do innej szkoły.
Pilne!!
Mam pomysł na stronie 167, Słowa na czasie Kl. I gimnazjum
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź