Kiedy miałabym napisać jakąś baśń o mojej rodzinie wymyśliłabym napewno , księżniczke , księcia , zameek i całe królestwo . Wiem , to tylko moja wyobraźnia , ale każdy ma do niej prawo . a więc tak . W pewnym zamku żył sobie król i królowa , od samego początku pragneli mieć dzieci , bynajmniej córke i syna , którzy przejeli by po nich królestwo . Pewnego ciepłego dnia , przyszła do zamku staruszka i powiedziała ; Jeżeli ty kochana i dobra królowo nie możesz zajść w ciąże , dam ci ten oto pył który rozpuścisz w wodzie , napijesz się , a potem jak zawsze po 9 miesiącach urodzą ci się bliźniacy , chłopiec i dziewczynka . Królowa i jej mąż napoczątku niewieżyli starej kobiecie , ale przekonała ich mowa o uśmichnietych bliźniakach . zgodziła sie ! wypiła wywar , gdy okazało sie za 3 tygodnie po przeprawce z staruszką że królowa jest w ciązy . Cały ród , był zadowolony . A potem jak zwykle po urodzeniu maluchów , wszystko było szczęśliwie . < król i królowa > - twoi rodzice < staruszka > twoja babcia < bliźniacy > TY i brat
wyobraz sobie ze patrzysz w sufit i widzisz jakas basn z udzialem swoich bliskich :)))
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź