Dziennikarz: Dzień dobry, pani Justyno! Justyna: Dzień dobry! D: Jak się pani biegało w Vancouver? J: Te trasy są bardzo łatwe i można było się spodziewać, że będą zaskakujące wyniki. D: Jak pani oceni swoje przygotowanie? J: Myślę, że nie mam nic sobie do zarzucenia, razem z trenerem Wieretjelnym wykonałam kawał dobrej roboty. D: A co pani sądzi o przygotowaniu Marit Bioergen? J: Ja nie chciałabym się wypowiadać na temat innych zawodniczek, ale moim zdaniem jej przygotowania były bardzo intensywne. D: Który medal przyszedł pani najciężej? J: To chyba było widać. Ten brązowy. Stoczyłam bój do ostatnich metrów, ale udało się. D: To jeszcze ostatnie pytanie! Jak smakowało złoto? J: To była naprawdę piękna chwila, łzy same płynęły z oczu. Nigdy tego nie zapomnę. D: Dobrze. Dziękuję za rozmowę. J: Dziękuję. D: Dla sportu w Whistler/Vancouver Sebastian Parfjanowicz
napisz wywiad z justyną kowalczyk po wystepach w vancuver. Musi być ok. 7 pytań ;/
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź