Puść wodze fantazji i napisz krótkie opowiadanie "Moje podwórko nocą".Pamiętaj , by wprowadzic elementy fantastyczne np.bochaterów, wydarzenia

Puść wodze fantazji i napisz krótkie opowiadanie "Moje podwórko nocą".Pamiętaj , by wprowadzic elementy fantastyczne np.bochaterów, wydarzenia
Odpowiedź

Moje podwórko nocą. Gdy zapada noc a wszystkie istoty już śpią na śpiące niebo wychodzi piękny księżyc który oświeca drogę ufoludkom przybywającym z kosmosu. Małe stworki są różnych kolorów. Jedne są zielone, drugie czerwone a jeszcze inne żółte. Świecą się one jak świetliki. Gdy zapadnie noc przybywają one z innej planety. Urządziły sobie nocny domek na moim podwórku. Bawią się i krzyczą lecz ludzkie ucho ich nie słyszy. Są one przyjemne i takie małe. Wyglądają na przyjazne. Mieszkają na mojej huśtawce. Chyba lubią się pobujać. Bardzo dużo mają energii. Zawsze rano gdy wychodzę do szkoły patrzę się jak tam na podwórku. Widzę zazwyczaj pełno małych papierków. Zbieram je i wyrzucam do kosza. Te małe istotki świetnie się bawią na podwórku nocą. Bardzo się cieszę że wybrały moje podwórko. Myślę że pomogłam ;) Liczę na naj :* Pozdrawiam ;):*

Moje podwórko jest z pozoru ciche tzn.panuje na nim cisza w ciągu dnia i tak myslałem dopóki kiedyś przypadkiem wracałem do domu nocą.W prawdzie był przykry ,jesienny dzień to jako stały bywalec tych terenów czułem się zazwyczaj pewnie i śmiało kroczyłem do domu!Nagle ,przed wejściem do domu na tle ciemnego nieba,gdzieś za chmurami zobaczyłem pulsujące światło i usłyszałem dziwny dźwięk o zmiennej częstotliwości.W prawdzie nie jestem człowiekiem strachliwym ale zastanowiło mnie to zjawisko.Zatrzymałem się!Trzymałem niecierpliwie klamkę wejściowych drzwi ale byłem bardzo ciekaw co to jest?Świecące ciało zbliżało się do mojego domu i nabierało co raz wyraźniejszych kształtów.Dźwięk nasilał się i stawał się co raz bardziej dokuczający.Nie wiedziałem ,czy uciekać do domu,czy obserwować co się dzieje?Ciekawość zwyciężyłą,patrzyłem się na to i zobaczyłem coś takiego ,co nigdy nie śniło mi się a co nawet nie widziałem w filmach !Pojazd wylądował na łące.Oświetlony,różnymi kolorami sprawiał wrażenie ogromnej choinki świątecznej.Czekam,wszystko we mnie zamarło i cóż widzę?Sąsiad z synem!Krzyknął do mnie część!Wróciliśmy ze szpitala,Kacper miał wypadek w szkole!Dzieki szybkiej pomocy medycznej i helikoptera żyje.Oh!Złapałem oddech!Oczywiści ucieszyłem się ale tak skrycie miałem wrażenie,że będe miał kontakt z UFO!

Dodaj swoją odpowiedź