Dzisiaj nie wydarzyło się nic co było by wyjotkowe. Jedna spotkałam osobe która pokolorowała moje życie. Byłam dzisiaj na zakupach i gdy jechałam busem do centrum handlowego w busie obok mnie usiadła staruszka. Jak to ja nie miałam ochoty z nia rozmawaić, ale przez grzeczność odpowiadałam na jej pytania. W pewnym momencie zapytała co mysle o życiu. Powiedziła jej że uwazam że życie jest puste, niesprawiedliwe i wogóle nie chce mi się życ bo i tak mi sie nic nie udaje. A ta staruszka powiedziła że ona jak była młoda tez tak mysli. Ale teraz gdy przeszła juz 2 wylewy i zawał to myśli że zycie jest świetne, że trzeba korzystac z tego co Bóg nam daje. I że nie wiadomo kiedy zechce nas z tego świata zabrac. Dziekuję ci staruszko, dsziekuję ci Boże za to że pomagacie mi. Teraz chcę patrzec na świat przez rózowe okulary.
Zredaguj kartkę z pamiętnika. Opisz swoje spotkanie z osobą w podeszłym wieku.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź