Kilka lat temu pojechałam z rodzicami do Chorwacji.Jednego dnia wybraliśmy się w bardzo urokliwe miejsce. Było położone w górach..Zaczęliśmy schodzić po wyznaczonej, urokliwej trasie wzdłuż wodospadów. Nigdy nie zapomnę tego widoku : woda spadajaca z hukiem, prześwietlana drobnymi promieniami słońca. Delikatna bryza powstająca na skutek gwałtownie lecącej wody, spowodowała, że w powietrzu wytworzyła się deliktna tęcza. Im niżej schodziliśmy, tym widok był piękniejszy. Wkrótce dotarlismy do niewielkiego przejścia między skałami. Gdy doszliśmy na jego drugą stronę, naszym oczom ukazał się cudowny widok. Znaleźliśmy się u dołu pierwszego wodospadu. Naokoło nas rozlewało się głębokie, przejrzyste jeziorko. Uroku temu miejscu dodawały delikatnie opadające kropelki wody, tworzące pachnącą roślinami wodnymi kurtynę. Gdy znaleźliśmy się na końcu trasy, zobaczyliśmy wodospad w całej okazałości. Był otoczony bujną, soczyście zieloną roślinnością. Opadająca woda sprawiła, że powstała gęsta mgła. Jej niewidzialne igiełki orzeźwiły nasze twarze i rozbudziły ukryte pragnienie.
Widok w bieszczadach . stojimy na stokówce w miejscowosci dwerniczek i tak opisujesz . do okoła pasma gór pokrytuch swierkami mieszajcymi sie z brzozami kaszanami czy tez dębami wdole dostrzec mozna płynacy spokojnie san za nami Otryt przed rozsypaniec bukowe berdo i polonina wetlińska gdzieniegdzie widac łaki na których pasam sie łanie z młodymi dokoła jest zielono w niektórych miejscach wystaja skały cały widok jest malowniczy i imponujacy . Pozdro:):):)