Mama podeszła do Anny i poprosiła o to, aby jej córka przyniosła z ogrodu trochę kopru, główkę sałaty i marchew. Anna, jako że była bardzo posłuszną dziewczynką, od razu wzięła do ręki koszyk i wyszła na podwórze. Szła pięknie oświetloną drużką, na która padały promienie zachodzącego jesiennego słońca. Stanęła przed bramą do ogrodu i ją otworzyła. Będąc w ogrodzie, zaczęła zbierać warzywa. Nagle na niebie pojawiła się ciężka, deszczowa chmura i zaczęło bardzo gwałtownie z niej padać. Dziewczyna nie miała się gdzie schować, więc zaczęła biec w stronę domu. Jednak podjechała na kałuży i się wywróciła, a z koszyka wypadły wszystkie warzywa. Dziewczynka zaczęła popłakiwać i zbierać warzywa. Wtedy nagle deszcz przestał padać, a za góry wyłoniła się piękna tęcza. Od razu przywróciło to Ani radość z życia, więc urwała jeszcze główkę kapusty i spokojnym krokiem poszła do domu. W domu mama w nagrodę wręczyła jej czekoladę z orzechami. Anna była bardzo zadowolona.
