pisałam to tydzień temu i dostałam 6 mam nadzieje ze pomoglam Czy człowiekowi do prawidłowego funkcjonowania jest niezbędnie potrzebna druga osoba ? Na to pytanie, wydaję mi się, że każdy z nas odpowiedziałby twierdząco. Jednak w mojej pracy będę starać przytoczyć się jak najwięcej argumentów z życia jak i z literatury, które utwierdzą was w słuszności mojego zdania. Jak wiadomo, każdy człowiek ma swoje potrzeby, które powinny być zaspokajane. Pragnienie miłości, przyjaźni, bliskości. To tylko nie które cechy charakteryzujące każdego z nas. Człowiek dąży do uzyskania rodziny w której będzie czuł się bezpiecznie, w której będą warunki spełniające jego oczekiwania, gdzie będzie mógł z kimś porozmawiać. Każdy z nas obawia się samotności, i nic w tym dziwnego ponieważ zasługujemy na prawdziwe szczęście. Jednak nie dla każdego z nas nić porozumienia z innymi jest priorytetem życiowym. Jedni chcą w życiu mieć pieniądze, inni miłość, a jeszcze inni po prostu chcą być kochani. Jak dla mnie to powinno się liczyć. Ludzie, żyjący samotnie, w odosobnieniu łatwo zapominają o rzeczywistości, przestają pamiętać, co było dla nich dobre, a co złe. Przykładem tego jest Raskolnikow ze „Zbrodni i kary” który z powodu braku punktu odniesienia przestał myśleć racjonalnie, i zaczął tworzyć chore ideologie, które doprowadziły do ofiar osób postronnych. Drugim przykładem udowadniającym jak trudne i pełne wyrzeczeń może być samotne życie jest postać Robinsona Crusoe z książki „Przygody Robinsona Crusoe”. Oczywiście możemy sobie wyobrazić jak trudne jest zorganizowanie sobie życia na bezludnej wyspie. Jednak największym problemem bohatera lektury było pokonanie stresu związanego z życiem w samotności. Najprawdopodobniej nie dał by sobie z tym rady, gdyby nie Piętaszek-osoba którą los rzucił na odludzie, gdzie znajdował się Robinson. Innym i najprostszym przykładem jest "Biblia" i stworzenie świata. Bóg widząc, że pierwszemu człowiekowi na ziemi- Adamowi, nie jest dobrze żyć w samotności, stworzył na jego podobieństwo kobietę-Ewe. Myślę, że najlepszym i ostatnim przykładem tego że człowiek nie potrafi żyć w samotności jest film pt. "cast away" gdzie bohater który nie potrafił poradzić sobie z takim życiem, wymyślił przyjaciela ze zwykłej piłki. Jego historia jest bardzo przejmująca i w najdoskonalszym stopniu ukazuje co samotność robi z ludźmi. Myślę, że przytoczonymi argumentami udało mi się w pełni potwierdzić tezę, zawartą w poleceniu mojej pracy.
Nie, nie zgadzam sie z tym twierdzeniem. Czas pozwala nam udoskonalac rzeczy. To dzieki temu ze czas plynie nie jestesmy juz ludzmi pierwotnymi. Jest to dobry przyklad ze czas buduje a nie niszczy.Ciagle poznajemy rozne techniki robimy wszystko aby czlowiekowi bylo latwiej zyc budujemy a nie niszczymy.Udoskonalamy tehnike medycyny przez co mozemy zalatwic wiecej spraw i robic wszystko aby nas godnie zapamietano. Jest pzyslowie muwiace o czsie ,,Czas leczy rany " i tak naprawde jest. Jakis czlowiek ktory stracil kogos bliskiego moze powiedziec ze czuje sie lepiej dzis a nie 2 lata temu gdy stracil kogos bliskiego.Uwazam ze twierdzenie jest bledne i uzasadnilem dlaczego. (jestem dysgrafik i orto popraw sobie bledy ^^)