22.06.10 >>wymyśl miejscowość, daj inną datę ;)<< Droga Adrianno! Piszę do Cibie, ponieważ chcę Ci opowiedzieć o mojej długiej, ale jakże fascynującej podróży. Wyobraź sobie, że razem z mamą płyniesz dookoła świata. Mi się to udało! Wchodząc na jacht czułam się jak księżniczka. Było niesamowicie! Morze skrywa wiele tajemnic! Odkryłam kilka z nich. Między innymi rafy koralowe, czy delfiny. Jeden skakał tak blisko statku, iż wyglądał jakby chciał na niego wskoczyć! Kiedy dobiłyśmy do portu w Hiszpanii, byłam pewna, że śnię! Zwiedzanie Barcelony dawało mi wielką satysfakcję, bo wiesz przecież, że uwielbiam różnego rodzaju sztukę. Kolejną częścią podróży był lot balonem! Fascynujące było to ile można zobaczyć, ile to skrywa świat! Na tym chyba zakończę mój list, gdyż mam nadzieję, że niedługo się spotkamy, ponieważ chciałabym Ci resztę odpowiedzieć w żywe oczy! A co słychać u Ciebie? Jak Ci idzie nauka?Szybko odpisz! Pozdrawiam Squittley >>wpisz oczywiśćei swoje imię ;)<<
Cześć! Piszę do Ciebie właśnie moja droga koleżanko z podróży którą właśnie odbywam, ponieważ wiem, że i Ty jesteś zawziętą podróżniczką. Wracam właśnie za trzy dni więc pomyślałem sobie, iż napiszę ten list jeszcze z miejsca w którym jestem a mianowicie ze stolicy Zimbabwe. Całą podróż spędziłem bardzo aktywnie, dużo zwiedzałem, ale przede wszystkim zdobywałem jeszcze nie odkryte części wielu państw Afrykańskich, w tym Zimbabwe - w którym to przeżyłem najciekawsze przygody. Wśród nich była ta jedna najbardziej zapierająca dech w piersiach, którą opowiem Ci po krótce jak wrócę, ale już teraz mogę powiedżieć, że w roli głównej występuje samica czarnej wdowy, wąż boa a także małpy które porwały naszego przewodnika o wątpliwej budowie ciała wraz z lekami. Do zobaczenia za 3 dni. Narazie!
czesc ........!Mediolan napoczatku mojego listu chcialam cie przeprosic ze tak dlugo nie pisalam!ostatnio bylam na wycieczce z mama i z tata chcem ci o tym opowiedziec poniewaz to byla zwykla wycieczka! najpierw wyjechalismy z ( np:gdyni) autobusem na lotnisko w gdansku.w koncu dolecielismy do mediolanu.bylam zachwycona.dojechalismy do wielkiego hotelu .napoczatku nie moglam uwierzyc ale potem sie przyzwyczailam.od razu poszlam do basenu wykapalam sie kiedy wyszlam zaczelo robic sie ciemno.zjadlam kolacje a potem poszlam spac.a na nastepny dzien mama zrobila mi niespodzianke pojechalismy na program rekordy ginessa .Bylam wprost oszolomiona widzialam czlowieka wytrzymujacego bardzo dlugo pod woda chlopaka ktory umie utrzymac lyzki na twarzy kobiete o najwiekszych paznokciach. po rekordach pojechalismy na zakupy byly tam piekne ciuchy!pod koniec dnia zasiadlam przy lyzku i zaczelam do ciebie pisac! Pozdrawiam ............ ja musze koniczyc ale mam nadzieje ze odpiszesz:) MAM NADZIEJE ZE TOBIE PODOBA SIE LIST I ZE JEST DOBREJ DLUGOSCI