Młodość definiujemy jako okres w życiu człowieka odznaczający się doskonałą formą fizyczną i psychiczną. Kojarzony jest z emocjonalnym stosunkiem do rzeczywistości, brakiem doświadczenia, beztroską i buntowniczym nastawieniem do świata. Dla jednych jest bardzo trudnym okresem, dla innych beztroską swawolą. A jak to jest z bohaterami literatury? Zobaczmy... Pamiętajmy jednak, że "żaden wiek nie jest zadowolony ze swoich czasów; młodzi uważają, że lepsza będzie przyszłość, a starzy, że lepsza była przeszłość" (Jean Paul) Czy to jest zgodne z teorią, że nie docenia się tego, co się ma? Czy może najtrafniejszym wnioskiem, jaki możemy wysnuć jest to, że młodość jak i starość mają swoje blaski i cienie. Natomiast naszym zadaniem jest sprostanie wymogom naszego wieku oraz dostrzeżenie w najtrudniejszej nawet sytuacji pozytywnych aspektów życia i umiejętność cieszenia się nim? Te i inne pytania zapewne stawiali sobie bohaterowie literaccy. Przyjrzyjmy się im bliżej.
Czy ktoś jest w stanie napisać rozprawkę na temat :" starość nie musi oznaczać:słabość"Proszę muszę to mieć na jutro.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź