Zredaguj list do przyjaciela na temat mamusizmów, tatusizmów, nauczycielizmów itp. Mamusizmy, tatusizmy itp. - rady, wskazówki kierowane do dzieci. Proszę o pomoc! Z góry dziękuję

Zredaguj list do przyjaciela na temat mamusizmów, tatusizmów, nauczycielizmów itp. Mamusizmy, tatusizmy itp. - rady, wskazówki kierowane do dzieci. Proszę o pomoc! Z góry dziękuję
Odpowiedź

(miejscowość) 13.03.2010r. Droga Krysiu! Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w najlepszym porządku. Ostatnio coraz więcej mam na głowie (głównie jeżeli chodzi o sprawy rodzinne), dlatego z góry przepraszam, jeżeli rzadziej będę teraz pisała. Bardzo dziękuję Ci za Twój ostatni list, bardzo mnie podniósł na duchu, ponieważ od czasu Twojej przeprowadzki nie mam już zbytnio wielu osób, z którymi mogę szczerze porozmawiać. Chciałabym Ci się zwierzyć ze swojego (może z Twojej strony błahego) problemu i liczę, że pomożesz mi coś w tej sprawie zaradzić. Chodzi o moich rodziców. Od czasu kiedy poszłam do gimnazjum, stali się przesadnie opiekuńczy w stosunku do mnie. Można powiedzieć, że to normalne, ale strasznie mnie to dobija. Ostatnio nakazali mi wracać do domu już o godzinie 18:30, mimo iż zawsze mówię im gdzie i z im będę... Starałam się wynegocjować trochę późniejszą porę, jednak to na nic się zdało. Twierdzą, że w moim wieku najłatwiej o niefortunny wypadek, ponieważ jesteśmy bardzo naiwni i nie zwracamy uwagi na takie rzeczy jak bezpieczeństwo i rozwaga. Często kontrolują moją komórkę, w tym moje prywatne wiadomości! Kiedy im niedawno odmówiłam pokazania telefonu, dali mi szlaban i przestali ładować konto. Błagam, poradź cokolwiek. Jesteś jedyną osobą, która mnie rozumie. Wiem, że w Twojej rodzinie panują bardzo przyjazne stosunki. Powiedz mi, jak Ty to robisz, że rodzice pozwalają Ci na tak wiele? Bardzo się staram, ale już Ci napisałam jakie są tego efekty. Nie rozumiem, dlaczego tak bardzo mnie kontrolują, gdyż nie daję im żadnego powodu do niepokoju. Dobrze się uczę, nie przynoszę uwag, codziennie sprzątam cały dom i sumiennie opiekuję się młodszym rodzeństwem. Gdzie popełniłam błąd? Może powinnam inaczej z nimi porozmawiać? Jeszcze raz proszę Cię o radę. Pozdrów wszystkich tam, w Warszawie. Wiem, że to bardzo duże miasto, więc podziwiam Cię, że umiałaś się w nim odnaleźć. Ciekawa jestem jakich masz już znajomych. A szkoła? Radzisz sobie jakoś? Czekam na Twoją odpowiedź, a w tym czasie spróbuję jakoś wytrzymać z rodziną... Ściskam, Natalia

Dodaj swoją odpowiedź