Na mnie najwieksze wrazenie wywołuje utwór klasyczny, gdyż wiąża się z nim wspaniałe wspomnienia okolicznosci powstawania. Gdy ją słucham czuje sie lzej i moge sie odpręzyc, nie to co muzyka wspolczesna, tylko dudnienie, az uszy bola. To chyba na tyle . Licze na naj. ;) pozderki .
W historii muzyki pojawiało się wielu twórców, mniej lub bardziej znakomitych. Mnie najbardziej urzeka muzyka jednego z klasyków wiedeńskich - Wolfganga Amadeusza Mozarta. W szczególności upodobałem sobie jeden z jego utworów. Jest to "Requiem", które zostało stworzone, by wykonywać je na mszach żałobnych. Twórca pokazał w nim swój prawdziwy kunszt kompozytorski. Utwór ten wywołuje nastrój smutku i melancholii, choć w niektórych częściach można też odczuć prawdziwą grozę.
Utwór Claude Debussy "Clair de lune" robi na mnie największe wrażenie spośród wszystkich innych utworów zarówno muzyki klasycznej jak i współczesnej. Jest on spokojny i harmonijny, dlatego wzbudza uczucie szczęścia, radości chwili i nostalgii. Wywołuje gęsią skórkę. Zmiana tempa i delikatnośc dźwieków zachęca do dalszego wsłuchiwania się. Chwilami wywołuje też motyle w brzuchu, które wracają za każdym razem kiedy znów włączymy przycisk startu. Słuchając utwór wracają do mnie wszystkie najmilsze i najwspanialsze wspomnienia z mojego życia. Zarówno chwile szczęścia z przyjaciółmi jak i z rodziną, dlatego utwór wydaje się byc uniwersalny. Możemy go słuchac mając zły jak i dobry humor, a zwłaszcza kiedy chcemy się zrelaksowac i wyciszyc.
