Powodem radości dla innych staję się wtedy gdy sprawiam komuś radość, przyjemność swoim zachowaniem, czynami oraz niekiedy słownictwem. Sprawując dobrę uczynki jestem szlachetny i przybliżam się postawą do Boga.
Tego ranka wstałam lewą noga,jakoś nic mi nie wychodziło.Pozbierałam się i wyszłam do szkoły.Po drodze zobaczyłam,że na jednej z ławek siedzi starsza Pani,która płacze. Przeważnie nie miałam zwyczaju zatrzymywać się przy obcych ludziach.Tym razem postanowiłam podejść. Grzecznie zapytałam Pani czy nic jej nie jest. Do szkoły miałam jeszcze trochę czasu,a więc przysiadłam się i porozmawiałyśmy.Dowiedziałam się,że staruszce zgubiło się zdjęcie męża,a było to jedyne zdjęcie,które miała.Znalazłam ową fotografię.Pani bardzo się ucieszyła,poprosiła mnie jeszcze o zaprowadzenie do jej domu,który był niedaleko.Zabrałam jej siatki i grzecznie powędrowałyśmy do jej mieszkania.Podziękowała mi serdecznie i widać było,że jest bardzo szczęśliwa.
Pewnego dnia wsiadam do autobusu ,. Było jeszcze 1 wolne miejsce więc zająłem je. Na następnym przystanku do autobusu wsiadł starszy pan , szukał wzrokiem wolnego miejsc , ale wszyscy to ignorowali . Gdy to zobaczyłem natychmiast wstałem i poprosiłem aby ten pan usiadł . Starszy pan z uśmiechem na twarzy spoczął i powiedział do mnie ; " W tych czasach jest mało młodych ludzi którzy potrafią docenić starszych , ale ty swoim czynem bardzo podniosłeś mnie na duchu . Młodzieńcy tacy jak ty są nadzieją dla tego kraju . " Niby mały gest w teraźniejszych czasach ale ludziom przynosi on radość i nadzieję . A ponadto świadczy o naszym dobrym wychowaniu i kulturze .
