Alkohol jest to oczywiście wróg dla człowieka. Młodzież używa alkoholu na co dzień, jest to dla nich ,,dobra zabawa', mówię to z własnego doświadczenia i obserwacji znajomych. Dla nich alkohol jest oderwaniem się od rzeczywistości, ,,banią', dobrym humorem, bez alkoholu na imprezę? Nie ma mowy przecież nie będziemy się dobrze bawić. Jak nie będziecie się dobrze bawić, to widocznie nie umiecie się bawić. Człowiek bez alkoholu też umie się bawić nawet lepiej niż po nim, zaoszczędza pieniądze, nie psuje sobie zdrowia. Młodzież, która zaczyna w tak młodym wieku pić? Pomyślmy przez chwilę kim oni będą za parę lat? Alkoholikami, Biedakami na ulicy,młode dziewczyny w ciąży, będą mieć dom, a może nie? Starsi ludzie uzależnieni od alkoholu biją żony, dzieci, przepijają pieniądze, a czasem dom. Straszne jest to co robi alkohol z ludzi. Tak, tak niby jest zakaz, że do 18 roku nie wolno kupować, pić itp, a wcale tak nie jest poprosisz byle kogo przed sklepem i Ci kupi i co narąbiesz się i jest fajnie, masz banie, masz humorek wszystko jest nie ważne bo ty się dobrze czujesz. A wcale nie jest tot akie dobre, ani zabawne. Owszem nie wszyscy tacy są, ale (według mnie)60% młodzieży taka jest nie przeraża was ta ilość?! Nie warto się za to jakoś wziąć, organizować coś do roboty młodzieży, żeby nie sięgali po alkohol? Według mnie trzeba zacząć działać jeśli nie chcemy mieć za ok.30 lat społeczeństwa pełnego alkoholików. Pozdrawiam wszystko to jest z mojej głowy, może nie jest to świetne, ani nic, ale to jest moje zdanie.
Alkohol wrog czy przyjaciel czlowieka????
tylko nie z neta plis :P
z gory dzieki :D:D
:**
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź