Jest to zbior powstaly po smierci jego najmlodszej zmarlej coreczki Orszulki.Byl to dla niego cios,bardzo silne przezycie,poniewaz pokladal wielkie nadzieje w niej,widzial w niej spadkobierczynie swojego piora.Kochanowski nazywa Orszulkę „słowiańską Safoną”, a więc przypisuje jej talent poetycki.Ukazuje ją jako żywą istotę, wnoszącą do jego domu gwar i radość: „Pełno nas, a jakoby nikogo nie było: Jedną maluczką duszą tak wiele ubyło. Tyś za wszytki mówiła, za wszytki śpiewała, Wszytkiś w domu kąciki zawżdy pobiegała. Nie dopuściłaś nigdy matce się frasować, Ani ojcu myśleniem zbytnim głowy psować, To tego, to owego wdzięcznie obłapiając I onym swym ucicsznym śmiechem zabawiając.” Po jej smierci dom stal sie pusty,byla dla rodzicow pociecha,jej widok wywolywal usmiech na twarzach,bardzo to przezyli. „w niedoszłym wieku swoim zgasła"iż „prawo krzywdy pełne" sprawiło, że „jedno ród a śmierć poznała", że zginęła niby oliwka podcięta „jeszcze ani gałązek, ani listków rodząc", „Zgwałciłaś, niepobożna Śmierci, oczy moje" - tak rozpoczyna się tren IV,chodzi tu o zgwalcenie moralnego porzadku natury,która nie dopuszcza do otrząsania „owocu niedojrzałego".Urodzona powinna przejsc przez cale zycie,wyczerpac je,a nastepnie dojsc do kresu,to wlasnie lamanie prawa natury,ktore pozwala czlowiekowi doroslemu godzic sie z odejciem starego ojca,natomiast nie pozwala ojcu spokojnie patrzec na smierc jego corki.
W "Trenach" Jan Kochanowski przemawia jako ojciec. Podaj na to dowody.
Proszę bardzo o zrobienie tego zadania ; **
Pilne !!
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź