>>Gdyby jednak Słońce zgasło, to temperatura na Ziemi obniżyłaby sie nagle do minus 200 stopni Celsjusza, a może jeszcze niżej. Na skutek tego para wodna w atmosferze uległa by zestaleniu i opadła na na powierzchnię naszej planety w postaci śniegu lub szronu. To samo stałoby się z innymi gazami atmosferycznymi, które w niskiej temperaturze nie mogłyby zostać w stanie gazowym. Wreszcie zamarzłyby rzeki, jeziora i oceany, wyginęłyby zwierzęta i rośliny.
Kiedy zniknie słońce na świecie zapadnie ogromny haos. Nastanie wszelkie zaburzenie czynności ludzi jak i naturalnego środowiska. Człowiek będzie musiał przystosować się na nowo do środowiska. Jednak patrząc na to z innej strony, prawdopodobnie nikt nie przeżyje kiedy na świecie skończy się energia w postaci słońca która napędzała cały mechanizm tego świata. Zabraknie prądu, a przede wszystkim tlenu. Rośliny przestaną go produkować ponieważ najważniejszym procesem jest fotosynteza która odbywa się przy pomocy energii słonecznej.