napisz opowiadanie ((obojętnie jaki temat)) <> liczę na was:D:D:**

napisz opowiadanie ((obojętnie jaki temat)) <> liczę na was:D:D:**
Odpowiedź

*Był koniec roku szkolnego.Rodzice zapłacili mi za wyjazd nad morze na kolonię. Byłam bardzo uradowana i nie mogłam się doczekać, kiedy w końcu tam pojadę. *Nadszedł czas wyjazdu.Byłam już spakowana i gdy żegnałam się z rodzicami byłam bardzo podekscytowana, że tam jadę. Kiedy dotarliśmy na miejsce byłam bardzo zmęczona po podróży. Gdy zobaczyłam dzieci bawiące się z rodzicami na plaży, to przypomniałam sobie o domu i to właśnie wtedy ogarnęła mnie tęsknota za domem. Płakałam cały dzień, a wychowawczyni naszej grupy próbowała mnie pocieszyć, że to tylko 14 dni a potem już będę w domu. Po kolacji zadzwoniłam do rodziców i z płaczem prosiłam ich aby mnie z tąd zabrali. Rodzice zaprzeczyli i powiedzieli, abym dobrze się bawiła nad morzem, żebym potem mogła mieć co do opowiedzenia w domu. Byłam taka smutna przez tydzień. Potem coś się zmieniło, że przestałam już tęsknić za domem. Możliwe, że się przyzwyczaiłam do tego miejsca a poza tym poznałam już tam wielu kolegów i koleżanek.Kiedy rodzice do mnie zadzwonili pochwaliłam im się, że poznałam tutaj dużo kolegów i że świetnie się bawiłam. W końcu nadszedł czas wyjazdu. Byłam spakowana i gdy jechałam do domu, to płakałam ale nie za domem, lecz za kolonią i za ludźmi, których tam poznałam. *Na szczęście wszyscy koledzy i koleżanki podali mi swój numer telefonu i dalej byliśmy w kontakcie.

[AKAPIT]Dwa lata temu zmarła mi babcia. Przez dwa tygodnie nie umiałem spać. W ostatnią nie przespaną noc, na poduszcze znalazłem stary papier(chyba pergamin). [AKAPIT]Było coś napisane w języku angielskim. Przepisałem to na kartkę i poszedłem skorzystać z internetu do biblioteki, by przetłumaczyć tekst. Przetłumaczony brzmiał tak: Dwa tygodnie temu zmarła ci bliska osoba, jeżeli chcesz z nią nawiązać kontakt w najbliższą północ wypij pięć łyków wody z kranu. Szybko zapisałem przetłumaczony tekst na kartkę i pobiegłem szybko do domu. Gdy wybiła północ wypiłem pięć łyków wody. Nic się nie działo, lecz po minucie ktoś si zapytał: - Ty, Karol wypiłeś pięć łyków wody, by nawiązać kontakt z bliską ci osobą!- ryczała wywołana zjawa- teraz usiądź na lóżku i zamknij oczy, a to się stanie. - Naprawdę dziękuję, ale jak to możliwe? - Widzisz, na świecie są duchy złe oraz dobre. Ja jestem dobrym duchem, który zauważył twoją rozpacz, więc postanowiłem ci pomóc. - A po co te picie wody? - Mój władca wymyślił to dla bezpieczeństwa. - Teraz porozmawiaj z tą osobą, bo jak pójdę to nie będziesz miał takiej możliwości, a już mnie władca woła, muszę być za pięć minut. Zrobiłem jak kazał duch. Mówił prawdę, gdy zamknąłem oczy ukazała się babcia i jak gdyby nigdy nic mogłem z nią rozmawiać. [AKAPIT]To zdarzenie uświadomiło mi, że duchy istnieją, a jeżeli w nie nie wierzysz, to sam się kiedyś o tym przekonasz. Mam nadzieję, że pomogłem. ;)

Dodaj swoją odpowiedź