Za oknem widzę jakiś błysk, a chwilę po nim ogromnie przeraźliwy grzmot. Zamykam drzwi, okno i wyłączam większość rzeczy z prądu. Bardzo się boję, więc idę do swojego pokoj, zasuwam rolety i chowam się pod poduszkę. Myślę tylko o jednym, aby burza już przeszła. Boję się, że piorun moze trzasnąć gdzies w mój dom i ta myśl paraliżuje mnie całkowicie. Poł godziny po burzy, śmieje się z samej siebie, ale i oddycham z ulgą , że burza już przeszła. ;]]:)
Nadchodzi burza. Siedzę sam w domu i oglądam zza okna czarne niebo na którym co jakiś czas pojawiają się złoto - srebrne błyskawice. Słychać piękny grzmot który dolatuje do mojego ucha. Zwierzęta się chowają a ludzie w pośpiechu biegną do domu. Kiedy jest burza, zawszę myślę sobie, co się dzieje w innych krajach. Zastanawiam się nas swoim życiem i o swoich znajomych oraz o moich rodzicach.
Więc tak Siedząc samotnie w pokoju gościnnym na kanapie słysząc jak nadchodzi burza zapalam świeczki i przygotowuję się na noc pełną strachu. Jestem niespokojna i ledwo wytrzymuję napięcie które jest spowodowane przygotowywaniami do burzy która się zbliża i jest coraz bliżej i bliżej a ja coraz bardziej się boje tego to się stanie. jestem cała w strachu gęsia skórka pojawiła się na moich plecach. Nie wiem co mam robić wpadam w panikę aż tu nagle wielki huk rozpętała się wichura deszcz bez opamiętania wali w okna a ja sama na środku wielkiego salonu zdezorientowana bez pojęcia co się zaraz stanie przestraszona nie wiem czy mam krzyczeć czy zachować spokój. Jestem porostu przerażona tym co na mnie czeka...