Hej . Mam prosbe apiszecie mi z polaka: opowiadanie z dialogiem pt."moje wymarzone urodziny"

Moje wymarzone 13 urodziny. Gdy wstałam rano to mama przygotowywała coś w kuchni . Więc ja postanowiłam poszukać prezentu, nigdzie nie mogłam go znaleźć więc pomyślałam że każdy zapomniał o moich urodzinach. Jednak przed południem mama zrobiła tort . Okazało się że zaprosiła gości. Dostałam dużo prezentów ale najfajniejszy był prezent od rodziców był to mały szczeniak-,,wiesz mamo bardzo piękny jest ten piesek' -cieszę się że ci się podoba' . To były najfajniejsze urodziny w moim życiu.

Gdy tylko otworzyłam zaspane oko i wstałam z łóżka. Zobaczyłam dużego misia chyba miał z trzy metry! Następnie zeszłam do kuchni, a tam nikogo nie było pomyślałam że pouciekali czy może nie pamiętali. Po chwili rozjaśniłam swój umysł i poszłam do ogrodu. Zakradam się cichutko jak myszka w stodole i Bumm!!, odwracam się zaniepokojona i patrze a tam brat stoi, wyprosił mnie ze stodoły i mówi: - musisz uciekać bo stoją tam woły; - woły cóż to takiego..?, a brat mnie zapewnia ze nic takiego. Opuściłam i kierowałam się z miną smutną, gdy nagle usłyszałam wołanie, czyżby to ksiądz na woła na kazanie, nie to siostra, więc podeszłam cichutko i naglę babcia, dziadek, mama, tata i nawet nieznośny brat z siostrą wołają razem NIESPODZIANKA!!!!!!!!! Tak więc moje urodziny były wspaniałe choć były tak małe. Pozdrawiam, a nic lepszego nie mogłam wymyślić.