Moja przygoda zaczeła się w 2 dzień wakacji .
Wybrałem sie z kolegą na spacer , poszliśmy do lasu w (wymyśl sobie jakis las "nazwe") po 30 minutach spaceru i zjedzeniu batoników , zorientowaliśmy się że sie zgubiliśmy ...
Kuba(kolega wymyśl sobie imie ) powiedział :
- jesteśy jak zagubienie , wiesz te serial
- raacja!
po 10 minutach rozmowy zaczeła sie nasza zabawa , znaleźliśy jakies patyki i udawalismy ze to sa nasze miecze a krzaki to są wrogowie . po 2 godzinach zabawy wyszlismy z lasu przypadkiem!
i tak 3 godzinny spacer byl moja najlepsza przygoda
Weź błędy takie jak ś ą ę popraw
no i masz przygode :)))