Praca jest najważniejszą częścią życia Stephena Hawkinga, ale większość ludzi jest w stanie zrozumieć jej wyniki wyłącznie w uproszczonej, obrazkowej formie. Próba Hawkinga przekazania ludziom swej wizji całego świata za pośrednictwem książki została uwieńczona sukcesem. Z pewnością wiele egzemplarzy Krótkiej historii czasu7 nigdy nie zostało przeczytanych i spoczywa na półkach jako modna ozdoba, ale też wielu – miliony być może – czytelników dowiedziało się dzięki niej czegoś więcej o Wszechświecie, w którym wszyscy żyjemy. Samą tą książką Hawking dokonał zdumiewającego wyczynu, jakim jest uwrażliwienie sceptycznej8 publiczności i jeszcze bardziej sceptycznych środków masowego przekazu na piękno nauki, która przecież leży u podstaw rozwoju naszego społeczeństwa oraz stanowi o przyszłości naszej cywilizacji. Nowy renesans popularyzacji nauki jest w dużym stopniu zasługą Hawkinga. Ale przede wszystkim, bardziej niż ogromny sukces literacki, bardziej nawet niż osiągnięcia naukowe, liczy się triumf ludzki, sam fakt przeżycia, siła ducha pozwalająca na dokonanie czynów, o jakich większość z nas nawet nie marzy. Istnieją opinie, że Stephen Hawking zawdzięcza swoje osiągnięcia dramatycznym okolicznościom, w jakich się znalazł, ale takie opinie są zaprzeczeniem najgłębszych wartości ludzkich. Inni załamują się już pod znacznie mniejszym ciężarem. To ludzie klasy Stephena Hawkinga pokonują wszelkie przeszkody. Na próby obalenia legendy i pomniejszenia swych osiągnięć Hawking udzielił skromnej i niezwykle trafnej odpowiedzi, która mogłaby stać się zarówno jego epitafium9, jak też stanowić dla każdego z nas lekcję filozofii życia: Trzeba być na tyle dorosłym, by zrozumieć, że życie nie jest sprawiedliwe. W każdej sytuacji musimy po prostu działać najlepiej, jak potrafimy.
w liście do kolegi przedstaw swoją opinię na temat przeczytanej lektury "Stowarzyszenie umarłych poetów".
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź