Michał kichnął tak głośno,że cała klasa zaczęła chichotać.Pani kazała mu wyjść do łazienki i wytrzeć nos.Chusteczki higieniczne bardzo mu się przydały,bo musiał powstrzymywać sięod śmiechu,a nie z powodu kataru. hi hi :)
Drużyna druhów wędrująca po Polskich górach trzymała się harmonogramu napisanego przez Hannę. Liczba wędrujących wahała się między dwudziestoma a dwudziestoma pięcioma osobami. Druh Tomasz umiał grać na harfie i każdego wieczora przy ognisku razem z chłopcem o imieniu Hieronim grali i śpiewali dla innych wędrujących.
Hem przez góry i te lasy szedł Henryk z Chorzowa. Spotkał on królową Halinę.Która miała 2 synów Hieronima i Huberta oraz córkę Michalinę. Razem obmyślili chytry plan ucieczki przez miasto Hełm. Po czym ożenili się i żyli długo i szczęśliwie.