Opowieść o Dawidzie i Goliacie O dziejach tych walk krążyło wiele powieści. W czasie jednej z wojen, gdy oba wojska szykowały się do boju, przed zbrojnymi szykami pojawił się olbrzym zwany Goliatem. Wyzywał żydowskich wojowników na pojedynek. Zakuty w pancerz i hełm z brązu, zbrojny w miecz i w dzidę, budził powszechne przerażenie. Nikt nie chciał wystawić się na pewną śmierć. Wyzwanie Goliata podjął pewnie młody człowiek imieniem Dawid. Był pasterzem, a nie wojownikiem. Nie umiał walczyć w zbroi, nie miał miecza ani dzidy. Wziął do ręki kij, ze strumienia wybrał pięć ostrych kamieni i włożył je do torby pasterskiej. Z procą w ręku szedł śmiało ku olbrzymowi. Goliat obrzucił obelgami tak niegodnego siebie przeciwnika. Ale na nic mu się zdała nadzwyczajna siła, ani wspaniałe uzbrojenie. Kamień, wyrzucony z procy przez Dawida, ugodził go w czoło. Olbrzym padł martwy na ziemie. Zwycięzca stanął nad zwłokami Goliata. Towarzysze Goliata uciekli z pola walki w popłochu. Żydzi zaś puścili się za nimi w pogoń, zabijając wielu przeciwników. Podziw i miłość dla Dawida stały się powszechne. Gdy wracał z bitwy, na jego spotkanie wyszły kobiety, śpiewając radosne pieśni. Wkrótce Dawid został królem Żydów. To właśnie za jego rządów Izraelicie zdołali podbić Jerozolimę, ustanawiając ją swoją stolicą.
streść pisemnie przypowieść Biblijną o Dawidzie i Goliacie .
Proszę o pomoc
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź