Liczba osobników w populacji zmniejsza się poprzez rozmnażanie, a zmniejsza poprzez śmierć.
Dramatyczne zmniejszenie różnorodności gatunkowej biosfery spowodowane było globalnymi katastrofami astronomicznymi lub geologicznymi. Innym przykładem wydarzenia podobnego swoim zasięgiem i szybkością do znanych katastrof z dawnych epok, jest wymieranie różnych populacji spowodowane działalnością gatunku Homo sapiens. Z chwilą pojawienia się człowieka wyginęło 73% rodzajów ssaków w Ameryce Północnej, 80% w Ameryce Południowej i 86% w Australii. W ciągu zaledwie 500 ostatnich lat wyginęło ponad 1% wszystkich przedstawicieli ptaków. Wzrost populacji ludzkiej już w czasach historycznych wniósł nowy, pośredni mechanizm trzebienia gatunków, zmian w środowisku. Współcześnie obok bezpośredniego tępienia, najczęściej zagrożenie populacji spowodowane przez człowieka przypisuje się cywilizacyjnym skutkom zmian w środowisku (zagarnianie coraz większych terenów pod rolnictwo i przemysł, urbanizacja, zanieczyszczenia przemysłowe itd., celowe lub mimowolne wprowadzanie obcych gatunków i obcych genotypów). Wszystkie te zagrożenia istniały przed pojawieniem się naszego gatunku, również i teraz działają za sprawą przyczyn naturalnych. Jednak wpływ cywilizacji ludzkiej jest z niczym nieporównywalny.