Maćko z Bogdanca był stryjem Zbyszka , opiekował się Zbyszkiem ,był ze szlachetnego rodu herbu tempa podkowa . Maćko był bardzo silny,męski,odważny i przedewszystkim sprawny fizycznie. Bardzo miłował Jagienke.Był ostatni oraz Zbyszko ze swego rodu.Strasznie nalegał aby Zbyszko się ożenił i spłodził potomstwo ponieważ on dzieci nie miał. Jego marzeniem była budowa kasztelu który symbolizowałby zamożnośc i znaczenie rodu.Miał bardzo praktyczne podejście do życia, do pewnego stopnia podziwiał nawet idealizm Zbyszka.Maćko potrafił sobie radzic na polu bitwy .Dzięki przebiegłości i sprytowi udało mu się załatwić wiele spraw. Umiejętnie poprowadził rozmowę z opatem, a w efekcie doprowadził do tego, że duchowny sam zrzekł się pieniędzy za zastaw. Zawsze dbał o honor: nie pozwolił Zbyszkowi zabić związanego Zygfryda, bo wtedy cały ród okryłby hańbą. Maćko strasznie kochał swego bratanka...
