"Wesoło... w wesołym miasteczku!" - napisz opowiadanie o swojej wizycie w wesołym miasteczku. Opisywana przygoda może być zmyślona. Postaraj się, aby była zabawna i dowcipna. Zachęć rówieśników do bezpiecznej zabawy

"Wesoło... w wesołym miasteczku!" - napisz opowiadanie o swojej wizycie w wesołym miasteczku. Opisywana przygoda może być zmyślona. Postaraj się, aby była zabawna i dowcipna. Zachęć rówieśników do bezpiecznej zabawy
Odpowiedź

W wesołym miasteczku było super najpier jeżdziłam na kolejce górskiej która szybko jeżdżiła musiałam dobrze zapiąc pasy a mój sasiad omało co nie zwymiotował sniadaniem.potem na młynie już nie mogłam wytrzymac on robi 1 okrążenie w 9 minut bo jest taki wielki że ja wjechaliśmy na czubek to myśłam że się ze strachu zesikam jak zeszłam niestety musiałam już iśc ale było bardzo fajnie:)

Byłam raz w wesołym miasteczku, działy się tam przedziwne rzeczy! Najpier starsz pani upadła na orzeszkach, które rosypał głupiutki klaun na szczudłach następnie na tą pania wskoczył dwó latek i na dodatek to był jej wnuczek. Po tym śmiesznym zajściu wszyscy poszli do strasznego domu gzie szkielety malowały buzie i całe ubranie na czerwono!

Moja wizyta w wesołym miasteczku... Pewnego dnia wybrałam się do wesołego miasteczka, które przyjechało do naszego miasta. Było cudownie. Na początku poszłam do kasy gdzie kupiłam 10 karnetów. Później poszłam do domu strachu i usiadłam do wagonu razem z nieznajomym. Kiedy wjechaliśmy w ciemność mój kolega zaczął robić coś dziwnego. Kiedy oświetliła nas światłość mój kolega ssał kciuka. Było śmiesznie i wesoło. Nigdy się tak nie bawiłam.

Dodaj swoją odpowiedź