W pewnej szkole, znajdującej się na planecie "Cukierkowej" bardzo źle się działo. Edukacja nie była na najwyższym poziomie, a uczniom nie w głowie były starania o poprawę tej sytuacji. Nikt specjalnie się sobą nie zajmował. nie było przyjaźni i wzajemnej pomocy... Wartości takie jak przyjaźń, miłość były im obce. Był jednak pewien uczeń, który znaczenie różnił się od swoich rówieśników. Chciał się uczyć, jednak w owej szkole nie było ku temu warunków. Nie to było jednak najgorsze dla Nikosia. Szkołą rządził pewien łobuziak o ksywce "Nożyk". nikt nie wiedział jak naprawdę miał na imię rozbójnik, którego bała się cała szkoła. Zawsze uprzykszał życie uczniom, a w szczególności dla Nikosia. Bali się go wszyscy toteż wszystkie jego wybryki były puszczane płazem, ponieważ uczniowie nie mieli odwagi zgłosić to nauczycielowi. Często kradł prace domowe dla Nikosia. W końcu jednak chłopak nie wytrzymał i postanowił utrzeć mu nosa. Gdy na lekcji polskiego każdy z uczniów miał wygłosić mowę na jakiś ważny temat, jak zawsze "Nożyk zabrał przygotowaną już wypowiedź Nikosiowi ten postanowił go wrobić. Gdy wredny uczeń skończył czytać nauczyciel byl pod wrażeniem wysokiego poziomu pracy. Nikoś wprowadził swój plan z w życie. Zaczął zadawać mu różne pytania związane z wypracowaniem. Pytania były ściśle dopasowane pod tematykę pracy. Zawiłość i szczegołowość sprawiały niezwykłą trudność Nożykowi. Ten ze stresu i wściekłości doprowadził do tego, że prawda wyszła na jaw. Ta oto opowieść nie tylko niesie za sobą morał,iż kłamstwo ma krótkie nogi i nie popłaca, ale również pokazuje, że czasem warto sie postawić w obronie własnych racji!
Pewnego dnia , pewna Ania spóźniła się do szkoły , okłamała panią i powiedziała że była u lekarza . To było jej pierwsze kłamstwo malutkie ale było . Następnego dnia dziewczyna obgadywała swoją najlepszą przyjaciółke która nazywała sie Kamila . Kamili nie mówiła ż wszstko w porzątku ,a robiła to coraz częściej ją obgadywała . Tego samego dnia dziewczyna dostała 1 z matematyki , nic nie mówiła rodzicom . Niestety tydzień później była wywiadówka i Ania dostała kare . Przyszła do szkoly i chciała się pobawić żeby podnieść sie na duchu , lecz Kamila dowiedziała się o obgadywaniu i nikt do Ani sie nie odzywał . Wszędzie było Ani smutno w domu i w szkole . Od tej pory już nigdy nie kłamała , bo wiedziała że kłamstwo ma krótkie nogi i zawsze prawda wyjdzie na jaw !!!
