Ja słyszałam tylko o 1 synu marnotrawnym....
Ojciec miał dwóch synów. Młodszy poprosił ojca o przynależną mu część majątku i opuścił dom. Wszystko jednak wydał, żyjąc rozrzutnie i zaczął cierpieć niedostatek. Co więcej, w kraju w którym przebywał, nastał głód. Chciał jeść cokolwiek , choćby tym, czym żywiły się świnie, które podjął się pasać . Ale nawet tego nie chcieli mu dać . Wtedy pomyślał : Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę! Postanowił wtedy by wrócić do ojca, przyznać, że zgrzeszył przeciw niemu i Bogu i prosić, by uczynił go choćby jednym z najemników. Kiedy tylko ojciec ujrzał wracającego do domu syna, wzruszył się. Syn przyznał się do winy, a ojciec powiedział najemnikom i innym by go przystrojono i wyprawić ucztę, by wszyscy mogli radować się z jego powrotu. Dobroć ojca oburzyła starszego brata, który przez cały czas był przy ojcu. Ojciec mówił starszemu synowi, żeby cieszył się z powrotu brata, który był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się.
opwoeiśc o synaCH MARNOTTRAWNYCH OPOWIADA O DWÓCH SYNACH KTÓRYM OJCIEC DAŁ PIieniądzę taką samą ilość pieniędzy każdemu i. Jeden zakopał a drugi wziął je i wyjechał daleko i szybko je roztrwonił . Przyjechał do ojca ipo pieniądzę jednak ten przywitał go serdecznie kazał zabić utuczone ciele gdyz jego syn się nawrócił