Wyobraź sobie że jesteś drzewem.Byłeś świadkiem jakiegoś niesamowitego wydarzenia.Napisz o tym ciekawe opowiadanie.Pamiętaj kompozycji pracy i poprawnej pisowni.. Daam naaj ;D

Była to jesień... Kiedy moje wszystkie liście już wypadły , czułem się smutno i byłem bardzo zmęczony. Zaczął padać deszcz. Niedaleko zobaczyłem dwie, lekko zamazane postacie . Najwyraźniej sie kłócili . Jedna z osób krzyczała " nie chce cie znać " , a druga wciąż płakała, co sprawiało że w sercu czułem jeszcze większy smutek . Chciałem podejść i powiedzieć im że to jest bez sensu , po co się kłócić z byle powodu . Ale nie wiedziałem czy jest to byle powód i nie miałem prawa ich oceniać . Patrzyłem wiec co dzieje sie dalej . Ludzie zaczeli się szarpać . Wtedy zauważyłem ze to kobieta i mężczyzna . Na mojej twarzy pojawiło się zakłopotanie . Nie mogłem na to patrzeć . Odeszłem .