DAJĘ NAAAJ. Napisz opowiadanie pt.: Spotkanie z bocianem. Minimum 13 linijek. Z góry dziękuję. ! Liczę na szybkie odpowiedzi ,a, to na poniedziałek.

DAJĘ NAAAJ. Napisz opowiadanie pt.: Spotkanie z bocianem. Minimum 13 linijek. Z góry dziękuję. ! Liczę na szybkie odpowiedzi ,a, to na poniedziałek.
Odpowiedź

Pewnego pięknego, wiosennego dnia wybrałam się z rodzicami do parku. Patrzeliśmy jak świat wraca po zimie do życia. Kwitły już pierwsze, kolorowe kwiaty. Nagle zza drzewa usłyszeliśmy straszliwy huk. Podbiegliśmy, żeby sprawdzic co to było. Wtedy zdumieni zobaczyliśmy leżącego bociana. Najprawdopodobniej był osłabiony i wypadł z gniazda. Nie wiedzieliśmy co zrobic, ale musieliśmy mu jakoś pomóc. Postanowiliśmy zadzwonic do mojego wójka, który jest weterynarzem. On podsunoł nam pomysł, żeby zabrac chorego bociana do jego lecznicy. Tak właśnie zrobiliśmy. Razem z rodzicami bardzo martwiliśmy się o chore zwierzę. Gdy wójek zdążył zbadac bociana, okazało się, że złamał sobie skrzydło i jest wyczerpany po podróży. Postanowiliśmy wraz z wójkiem, że najrozsądniej będzie, aby został w lecznicy. Jednak żedne z nas nie chciało go zostawic samego. Całą noc przesiedzieliśmy w lecznicy, ale wkońcu daliśmy za wygraną. Bardzo przywiązaliśmy się do bociana i daliśmy mu na imię Wojtek. Choc wiedzieliśmy, że niedługo będzie musiał opuścic lecznicę dla jego dobra, bardzo było go nam żal. Gdy już doszedł do siebie razem z całą rodziną poszliśmy odnieśc go do parku. Pożegnaliśmy się z bockiem Wojtkiem. Myślałam, że już go nigdy nie zobaczę i z tego powodu byłam bardzo zasmucona. Jednak gdy przyszłam następnym do tego parku okazało się, że Wojtek osiedlił się w tutejszym gnieździe. Ogromnie się ucieszyłam na jego widok. Od tamtego czasu co roku przybywa w to samo miejsce i stał się prawie częścią naszej rodziny.

Pewnego dnia gdy już śnieg stopniał. Wybrałam się wraz z moimi przyjaciółmi na spacer w poszukiwaniu wiosny . Wybraliśmy się dookoła mojej wsi jest małą ale kryje w sobie wiele ciekawych tajemnic. najpierw koło polnej drogi znaleźliśmy bazie z których wraz z przyjaciółką zrobiłam piękne bukiety. Poszliśmy dalej niektóre kwiaty juz wychyliły się ze swych ciepłych osłonek. Było bardzo ciepło wiec postanowiliśmy ze wybierzemy się na przechadzkę do lasu.W lesie tylko gdzie nie gdzie snieg pozostał . wszędzie pachniało już wiosną . Postanowiliśmy odwiedzic jeszcze jedno miejsce które w naszym dziecinstwie było bardzo ważne ponieważ włąsnie tam obserwowalismy ptaki. Było to niedaleko za lasem gdy już tam dotarlismy zauważyliśmy bociana szukającego pożywienia to było bardzo ciekawe przeżycie którego nie zapomnę przez długi czas

Dodaj swoją odpowiedź