Forma zawsze zajmowała pokaźne miejsce w poglądach i twórczości Gombrowicza. Wygląda na to, że tym tropem poszedł zespół realizatorski. Niestety, po drodze ktoś zapomniał o treści - o spektaklu "Iwona, księżniczka Burgunda" w reż. Atilli Keresztesa w Teatrze Śląskim w Katowicach pisze Anna Wróblowska z Nowej Siły Krytycznej.
«Daleko, bardzo daleko ta inscenizacja odbiega od kanonu lektur szkolnych. Nie będzie tu ani baśniowych mgieł nad jeziorem Gopło, ani malowniczej prasłowiańszczyzny. Realizatorzy chcą dać nam spektakl na wskroś współczesny, odnoszący się do problemów nas wszystkich. Jeżeli ktoś wypatruje koturnowej produkcji wieszcza, może się poczuć zawiedziony. Słowackiemu ujmuje się w najnowszej inscenizacji patosu, a wydobywa jego zacięcie doskonałego ironisty. Nacisk położony jest na komediowość dzieła, będzie to bowiem "Balladyna" bardzo zabawna. Przynajmniej do momentu, gdy pojawią się na scenie pierwsze trupy. Jak tu zresztą nie spodziewać się na widowni salw śmiechu, skoro jako Skierka i Chochlik wystąpią aktorzy z taką vis comica jak Jerzy Rogalski i Tomasz Bielawiec? Obsada spektaklu została skompletowana tak, że sztuka zaprezentuje szóstkę najmłodszych aktorów w zespole Teatru Osterwy, z których pięcioro gra u nas dopiero od początku sezonu. Są to: Kinga Waligóra - Alina, Karolina Stefańska - Goplana, Łukasz Król - Kirkor, Mikołaj Roznerski - Kostryn, Przemysław Gąsiorowicz - Grabiec. Wielką rolę Balladyny dostała pamiętna choćby z "Dożywocia" czy "Opowieści Lasku Wiedeńskiego" Anna Brulińska. Wszyscy oni mówią ze sceny współczesnym, zrozumiałym dla nas językiem, swawolą i mieszają żarty z czarami. Nie spodziewajmy się zatem klimatu z legend ani scenerii z wykopalisk. Czy na scenie zobaczymy rekwizyty tak rewolucyjne, jak przed laty motocykle honda, na których wjeżdżała na scenę Teatru Narodowego królowa Goplana? To już tajemnica realizatorów. Scenografię przygotował Andrzej Witkowski, kostiumy Barbara Wołosiuk, muzykę skomponował Paweł Moszumański, światło Olaf Tryzna, a ruchem scenicznym kieruje Przemysław Śliwa. Odsłona w sobotni wieczór w Teatrze im. Osterwy.»