Mój Drogi Mały Księciu! Od kiedy się urodziłam mam problem z okazywaniem uczuć. Zawsze kiedy byłeś przy mnie czułam się bezpiecznie, ale nigdy Ci o tym nie mówiłam. Odganiałeś gąsienice ode mnie, plewiłeś mnie, podlewałeś, nakrywałeś kloszem. Zawsze byłeś blisko. Kiedy postanowiłeś odejść dopiero wtedy zrozumiałam jak bardzo Cię kocham. Twoja na zawsze Róża
Mały Książe Na początku mojego listu chciałabym Cię przeprosić za moje zachowanie .W kilku zdaniach postaram Ci wytłumaczyć dlaczego tak postąpiłam. Byłam jedyną różą na Twojej planecie, bardzo chciałam abyś o Mnie dbał, troszczył się i kochał najbardziej na świecie.Wiem , że bardzo narzekałam , ale chciałam by to trwało jak najdłużej. Gdy usłyszałam od Ciebie że chcesz się wybrać w podróż , aby znaleźć przyjciela to zrozumiałam , że źle postąpiłam. Gdy już zacząłeś swoją długą i męczącą podróż to wiedziałam , że znajdziesz sobie nowego przyjeaciela a do mnie już nie wrócisz.Lecz na szczęście tak się nie stało , bo postanowiłeś poświęcić swoje życie , aby tylko wrócić do domu.Planeta B-612 jest wyjątkowa bo jest Twoja i ja na niej rosnę . Zrozumiałam , że bardzo się o mnie troszczyłeś i nie powinnam tak narzekać bo nie brakowało mi niczego . Mam nadzieję , że po otrzymaniu tego listu zmienisz zdanie o moim postępowaniu i postarasz się mnie zrozumieć