Kołobrzeg, 10.07.2005r. Drodzy Rodzice! Tak jak obiecałam, piszę list aby opisać moje dotychczasowe wrażenia. Jest już piąty dzień pobytu. Ten czas tak szybko mija, a szkoda. Tutaj jest cudownie. Aż brak mi słów. Podróż minęła na rozmowach i wygłupach. Poprostu nocnych szaleństwach. Natomiast pierwszy dzień był męczący, bo prawie wszyscy byli wykończeni podróżą. Oczywiście nie ja. Szalałam z koleżanką prawie cały dzień. Pokoje może nie są najładniejsze, ale komu by to przeszkadzało, jeśli się ma wspaniałe lokatorki. Stołówka jest niedaleko, a jedzenie wyśmienite. Oczywiście nie tak jak twoje, bo twojemu nic nie dorówna. Każdy dzień jest inny. Jednego dnia idziemy na plażę, a innego do lasu. Zabawy terenowe w lesie są świetne. Trzeba się w nich wykazać sprytem i zwinnością. Miasto jest śliczne. Mnóstwo sklepów. Jest gdzie wydać pieniądze! Jutro jedziemy na wycieczkę do Ustronia Morskiego. Napewno będzie wspaniale. Przywiozę waz z tamtąd pamiatkę. Musze kończyć ten list, bo za 10 minut mam zbiórkę. Idziemy zwiedzić miasto, więc nie moge sie spóźnić. Serdecznie Was pozdrawiam i całuję. Do zobaczenia. Agata
Niechorze, 26 lipca 2010 r. Drodzy Rodzice! W pierwszych słowach mojego listu chcę Was serdecznie pozdrowić. W dalszej części chcę Wam opowiedzieć o moim pobycie na wakacjach. Niechorze to bardzo fajne miasto. Jest tu bardzo ciepło i słońce bardzo przygrzewa. Codziennie chodzimy na plażę i kąpiemy się w morzu. Woda jest ciepła. Poznałam wiele nowych kolegów i koleżanek. Kupiłam Wam wiele pamiątek, z których na pewno się ucieszycie. Wracam za 5 dni. Już nie mogę się doczekać naszego spotkania. Bardzo za Wami tęsknię. Kocham Was bardzo Paula. Mam nadzieję że pomogłam :) Liczę na najj;***