Któregoś pięknego dnia , ktoś zapukał w metalowe drzwi sto dziesięć razy. Od tego czasu czas staną w miejscu. Tylko mały Jacek nie wiedział co się stało , tylko on został jako zywa istota . Rozglądał się , wołał jednak nic nikt nie odpowiadał. Wreszcie zrozumiał że coś jest nie tak. Szedł , szedł i nagle na coś nadepnął . Był to odłamek metalu, na którym było napisane " 120 minuta to dwie godziny " . Schował odłamek metalu do kieszeni . Skąd on się wziął pomyślał ale nie długo bo na takim samym odłamku metalu jakiś ufoludek zleciał z nieba i krzykną : pomóż mi znaleść taki kawałek jak ten bo stanie się nicość ! odpowiedział : czyżby pan nie szukał tego ? pokazał odłamek metalu który wyjął z kieszeni . Uradowany magik przytulił go i wziął kawałek metalu , po chwili odleciał . Za parę minut za dokładnie 10 minut czas ruszył i wszystko było jak dawniej . PO POLSKU One fine day, someone knocked on the metal door of one hundred and ten times. Since that time, the time will in place. Only a small Jacek did not know what happened, only he was a living being. He looked around, but nothing called no one answered. Finally, he understood that something is wrong. He walked, walked, and suddenly stepped on something. It was a piece of metal on which was written "120 minutes to two hours." He put the piece of metal in his pocket. How does he think he is but not for long because of the same metal debris from an alien flew from the sky and exclaim: help me find a piece like this because it will become a nonentity! answered: Did not you look for it? showed a fragment of metal which he took from his pocket. Pleased magician hugged him and took a piece of metal flew off after a while. In a few minutes for exactly 10 minutes the time went and everything was as before. PO ANGIELSKU
hejka mam na zadanie z angielskiego napisać jakąś historyjkę obojętnie o czym ale na jakieś 110 słów błagam was o pomoc :)) z przetłumaczeniem na polski
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź