Kochanowski niegdyś podzielał poglądy stoików,lecz mądrość która miała być receptą na wszelkie "frasunki",w jego sytuacji okazuje się być niewystarczająca,by ukoić ból i cierpienie,jakie przyszło mu przeżyć.Stoik nie ulega emocjom,umie zachować dystans wobec wielkich radości,ale także wobec wielkich nieszczęść.Kryzys jaki przyżywa poeta,sprawia że poczuł sie on tak samo jak ludzie prości,z wielką siłą przeżywający nieszczęście. W kolejnym X trenie do głosu dochodzi zwątpienie w życie pozagrobowe.Jest w nim wiele pytań o miejsce gdzie może teraz przebywać jego ukochana córeczka-czy w niebie,czy w czyśćcu,a może Hades prowadzi ją do krainy zmarłych,gdzie pijąc wodę z Lety,będzie mogła zapomnieć o żyjących na ziemi bliskich. Prosi więc ją o ukazanie się we śnie,czy to jako cień,czy to jako mara,byleby tylko pocieszyć go,by miał on świadomość,że jednak gdzieś żyje. Treny te ukazują postać cierpiącego i wątpiącego ojca,oraz ukazują w jakim stanie jest jego duch.Ukazuje jego wątpliwości w kwestiach dotąd bezspornych i jednoznacznych.
