Warszawa 10. 10. 2009 Cześć Ola Na wstępie mojego listu chciałabym cię serdecznie pozdrowić i zapytać o u ciebie słychać. Ostatnio słyszałam taką horacjańską zasadę : Carpe diem czyli chwytaj dzień. Piszę Ci o tym bo chciałabym żeby to przysłowie stało się twoją myślą przewodnię w życiu , drogowskazem. W tej zasadzie chodzi o to by żyć tak aby dążyć do celu i trzymać się życia z całych naszych sił. Musimy brać z życia tyle ile da zię z niego wziąć czyli jak najwięcej. trzeba żyć tak jak by miał być ten dzień dniem ostatnim. Nie możemy odkładać spraw na później bo mogą one być nie dokończone. Mam nadzieję że cię przekaonałam i zastosujesz się do tej zasady bo naprawdę warto. Jeszcze raz Cię serdecznie pozdrawiam ....................
Katowice(np.),1.04.2010 Droga koleżanko! Na początku mojego listu chciałabym Cię serdecznie pozdrowić i zapytać jak się czujesz, bo ja czuję się świetnie. Piszę ten list, ponieważ chciałabym Cię przekonać, że nie można wszystkich rozrywek przekładać na późniejsze termity, tylko trzeba się cieszyć każdym dniem jaki jest nam dany. Nikt nie wie kiedy może nastać kres tego wszystkiego czym się cieszył i tego co niegdyś sprawiało mu przyjemność. Mam nadzieję, że od tej pory będziesz cieszyła się każdym dniem i każdą chwilą twojego życia. serdecznie pozdrawiam. kida66
