ROZPRAWKA czy można polubić hoobita Bilbo Bagginsa/ prosze pomóżcie

ROZPRAWKA czy można polubić hoobita Bilbo Bagginsa/ prosze pomóżcie
Odpowiedź

Na początek może krótka charakterystyka. Bilbo Baggins choć lubuje się w wygodzie i unika wysiłku, nie jest stuprocentowym egoistą. To z natury przyjazny i gościnny hobbit. Nie przywiązuje wielkiej wagi do bogactwa, jest hojny i dobrze wychowany. „Bogatym nie jest ten, kto posiada, lecz ten, kto daje”. Tak postępuje Baggins. Prowadzi on raczej siedzący tryb życia, przy czym nie nudzi go codzienność. Nie lubi wycieczek, nie szuka sobie przygód. Jednak, kiedy staje przed dylematem: wyruszyć na wyprawę, czy zostać w przytulnej norce, wybiera podróż. Czuje się zobowiązany, musi podołać zadaniu, jakie wyznaczyły mu krasnoludy. Zostaje włamywaczem.Jedną z cech, jaką u niego cenię, jest stawianie czoła przeciwnościom losu. Jest to nie lada wyzwanie, szczególnie, gdy jesteśmy przyzwyczajeni do codzienności. Trzeba podołać nowym problemom, wyzwaniom. Często w bardzo krótkim czasie wymyślić sensowne rozwiązanie. Podczas wyprawy hobbit wykazuje się niezwykłą inteligencją. Umie dokładnie zaplanować np. ucieczkę w beczkach. Postępuje odpowiedzialnie i roztropnie.Bilbo nie chce rozczarować swoich towarzyszy. Wie, że widzą w nim autorytet i przewodnika grupy. Choć początkowo, po paru niepowodzeniach, tracą do niego zaufanie, (szczególnie Thorin), on stara się je odbudować. Dzięki swojej roztropności szybko, na nowo, zyskuje serca krasnoludów. Jedną z pozytywnych jego cech jest lojalność i solidarność. Wyrusza na tą wyprawę z krasnoludami i nie zostawia ich w potrzebie. Podczas wojny Bilbo docenia, ile znaczą dla niego przyjaciele. Być może uświadamia sobie, że tak naprawdę może ich stracić w przeciągu sekundy. Życie staje się dla niego najważniejszą wartością.Wyruszając na wyprawę, hobbit chce poniekąd sprawdzić siebie. Okazuje się, że wyprawy to coś w rodzaju jego drugiej natury. Potrafi pokonać własne lęki i niepokoje. W najtrudniejszych sytuacjach zachowuje zimną krew i trzeźwość umysłu, przy czym zostaje sobą. Nie stara się na siłę zmienić siebie. Swoich przyzwyczajeń czy przekonań. Mamy tu do czynienia z pozytywną, a co najważniejsze, samoistną przemianą bohatera.Polubiłam postać Bilba Bagginsa. Za jego spokój, podszyty brawurą, inteligencję i lojalność. Naprawdę cenię w nim oddanie względem krasnoludów. Był ich prawdziwym przyjacielem, pomimo, iż spotkał się z nieprzyjemnościami z ich strony, dalej był z nimi.Cechą, która łączy mnie i Bilba i która, zasadniczo poprawiłaby nam nawiązanie kontaktu to pokonywanie przeciwności. Obydwoje nie idziemy na łatwiznę i chcemy pokazać się z jak najlepszej strony. Jesteśmy konsekwentni w swoich dążeniach. Bilbo Baggins z pewnością byłby wspaniałym przyjacielem.

Dodaj swoją odpowiedź