Zbyt ona piękna, zbyt mądra zarazem,
zbyt mądrze piękna, stąd istnym jest głazem.
-Co to jest miłość?
Czym jest?
-Nie wiem,
odpowiedzi jest wiele.
Czuć ją w oddechu
i w ptaka śpiewie.
-Poszukaj w smutku,
w szczęściu i gniewie.
Dla każdego inne oblicze ma,
lecz każdy ją dobrze zna.
Jednak nie poczeka na tego,
kto z miłością zwleka.
-Więc jaka jest?
-Naprawdę nie wiem.
Krzyczy i płacze,
szepcze i śpiewa.
Nikt tego nie wie.
-Jednak jej ufa,
bo tylko ona może sprawić,
że na twarzy pojawi się uśmiech.
-Nie jest na zawołanie,
przychodzi nieoczekiwanie.
-Jednak tylko w ten sposób potrafi dać szczęście.
To jest trochę przerobiony mój wiersz:) Mam nadzieje, że pomogłam:)
Tylko trzeba będzie go chyba przedłużyć.