Wymyślona baśń o klockach lego- minimum na 3strony Pilne!!!

"Lego - uśmiech" Dawno, dawno temu żył sobie smutny książę. Był on smutny, bo nic nie mogło go rozśmieszyć, ucieszyć. Król za rozbawienie chłopca wyznaczył nagrodę w wysokości 100,000 zł, więc warto było spróbować, ale nie było to takie łatwe jak się wydawało. Próbowało już wielu lekarzy specjalistów, ale to wszystko na nic. W końcu piękna dziewczyna imieniem Geneviewe (Dżenewiw) przyniosła do małego księcia klocki LEGO. Król powiedział, że jeżeli uważa ona, że one pomogą - to może wejść do Dickona (Dickona). Ona oczywiście była o tym przekonana. Chłopiec kiedy zobaczył klocki zaczął je układać. Ułożył wiele robotów, aut i innych figurek. Ucieszony wziął je i podziękował dziewczynie. Król wręczył dziewczynie nagrodę, ale ona jej nie przyjęła. - Jak to? Nie chcesz nagrody?- zapytał król. - Nie, królu - przyklękneła i schyliła przy tym swoją głowę- dla mnie największym szczęściem jest to, że pomogłam Dickonowi. Dziękuję.- Po tych słowach wyszła. Król trochę się zasmucił, ale zaraz potem wydał wielką ucztę na cześć dziewczyny w imieniu Dickona. I wszyscy żyli długo i szczęśliwie.

Lego - uśmiech" Dawno, dawno temu żył sobie smutny książę. Był on smutny, bo nic nie mogło go rozśmieszyć, ucieszyć. Król za rozbawienie chłopca wyznaczył nagrodę w wysokości 100,000 zł, więc warto było spróbować, ale nie było to takie łatwe jak się wydawało. Próbowało już wielu lekarzy specjalistów, ale to wszystko na nic. W końcu piękna dziewczyna imieniem Geneviewe (Dżenewiw) przyniosła do małego księcia klocki LEGO. Król powiedział, że jeżeli uważa ona, że one pomogą - to może wejść do Dickona (Dickona). Ona oczywiście była o tym przekonana. Chłopiec kiedy zobaczył klocki zaczął je układać. Ułożył wiele robotów, aut i innych figurek. Ucieszony wziął je i podziękował dziewczynie. Król wręczył dziewczynie nagrodę, ale ona jej nie przyjęła.