Do mojej szkoły wbiegli terroryści. Ponieważ trwała IV wojna światowa, nikt specjalnie spoza szkoły się tym nie przejmował. Nauczyciele posłusznie wykonywali polecenia terrorystów, a wszyscy uczniowie zostali zamknięci na hali sportowej. Rząd Polski na wieść o tym wysłał jakiegoś negocjatora, aby chociaż spróbował nas uratować. Była to dla nas rutyna, dlatego ja i znajomi wyciągnęliśmy karty, aby pograć w pokera. Terroryści nieznanego nam pochodzenia dołączyli się do nas. Wiedzieliśmy jednak, że dookoła bioder mają bomby, które w każdej chwili mogą zdetonować, dlatego dawaliśmy im fory. Przyjechał negocjator. Ku naszemu zdziwieniu, doszedł do porozumienia z terrorystami. Zażądali oni jedynie półwyspu helskiego od Polski, a że nasz kraj stał się potęgą po III Wojnie Światowej, półwysep ten nic dla nas nie znaczył. Podziękowali nam ponownie za grę i opuścili budynek szkoły, a my wróciliśmy do zajęć prowadzonych przez roboty.
Napisz opowiadanie o wymyślonym wydarzeniu, które mogłoby mieć miejsce w twojej szkole za 100 lat.Przedstaw jak według ciebie wyglądali i zachowywali sie wtedy.
DAJE NAJ;) PROSZĘ NA WTOREK NAJPÓŹNIEJ NA 22:00 GODZ.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź