A:Janina, a umnie słuchaj wczoraj była kobieta, która z domu nazywała się Smaroj, a wyszła za faceta, który nazywa się Rogała, rozumiesz. A ona teraz jest Smaruj i Rogala, rozumiesz. Tak ludzie mają, co zrobić. B: YY Dzień dobry. A: o musze kończyć, mam petenta. B:Czy ja moge u pana zmienić nazwisko ? A:Tak bardzo prosze, prosze usiąść ,to tutaj. Dobrze to odrazu. Pańska godność ? B: Hitler A: Przepraszam bardzo, ale bez wąsika nie poznałem. HIHI B: A to długo bedzie trwało ? A: Nie, wie pan co, nie długo. Nawet pan nie zdąży zająć czecho-słowacji.HIHI B:HIHI A: Proszę przygotować dowód, a nie za ciepło panu ? Powinien sobie pan zdjąć ten sweterek i odwiesić. Tam jest wieszak !!!!!!!!!!! hihihi Prosze przygotować dowód (telefon) Halo ? Moment. Do pana. Giering. hahaha B: No panie, co pan. Ze wszytkich tutaj pan sobie jaja robi ? ! A: nie, nie , z Konopnickiej nie. Proszę pana, zanim zaczniemy, czy pan mówi po angielsku ? B:TAK A:DObrze, to musimy sie tak szybciutko po angielsku przywitać dobrze ? Tak zeby miło było na początku, ja jestem Robert B: ( podnnosi reke)Hi Robert A: (podnosi reke)Hi Hitler hahahahha Przepraszam , ale nie mogłem się powstrzymać ;] B: NO wie pan, nie mam całego dnia A: już już (spogląa na dowód) Pan sie nazywa Hitler Alfons ?? b: no tak sie nazywam A:Cała masa ludzi musi sobie robić jaja z pana, co ? Gdzie tam masa, rzesza ;] hahaha B: Weź sie pan no A:NO dobrze, szybciutko szybciutko. Nazwisko ? B:HITLER ! A: yhy dobrze, Imię ?? B:mY musimy przez to przechodzić, przed chwilką pan czytał ? A: Wie pan to jest bardzo śmieszne ;] iMIE ? B: Afons a: Pytam nie o imie , nie o zawód. hahaha B: prosze pana, pan sie zaczyna powtarzać A: Was ? hhaha no dobrze, dobrze, w taki razie ..... Jakie chciałby pan mieć nowe nazwisko ? b: zastanawiałem się nad dwoma a: no to bierz pan Stalin, no b: niech pan napisze kowalski a: mocne, stalin-kowalski, bardzo mocne b: to niech pan napisze malinowski a: pisze mao b: no co pan co pan ! ( wrzaski) a: (ten coś wrzeszcy po niemiecku hahahaha)Prezpraszam bardzo, ale nie mogłem sobie darować, wie pan, jak pan nie wie czy chce pan byc kowalski czy malinowski to niech pan przyjdzie do mnie jutro. Dobrze ? Załatwimy to jutro. No powiem panu że nie ma pan łatwo b: panie, pan nie wiesz o czym pan mówisz. W robocie to życia nie mam. a: A kim pan jest z zawodu ? b: grabarzem a: wie pan co ? to rzuć pan tow cholere i rób na rumuńską pande. b: a co to jest rumuńska panda ? a: no wychodzi na ulice, siada na chodniku , wyciąga rece i mówi PAN DA PAN DA hahaa ;] prosze ;] pisałąm teraz ze słuchu wiec sie troche pomęczyła a przy okazji daje link ;] pzdr ;] http://www.youtube.com/watch?v=DbbPtxVdEOY&feature=PlayList&p=EC7037567F03495E&playnext_from=PL&playnext=1&index=8
