Był wieczór pierwszego dnia z dygodnia.Tam gdzie przebywali uczniowie drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami.Pszyszedł Jezus i stanął po środku pomieszcenia, wypowiedział słowa pokój wam A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: »Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam.« Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: »Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane.« Gdy to sie stało Tomasza jednego z dwunastuy nie było. Inni więc uczniowie mówili do niego: »Widzieliśmy Pana!« Ale on rzekł do nich: »Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę.Po ośmiu dniach gdy uczniowie byli na zewnątrz domi wraz z Tomaszem. Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: »Pokój wam!« Następnie rzekł do Tomasza: »Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż ją do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym.« Tomasz Mu odpowiedział: »Pan mój i Bóg mój!« Powiedział mu Jezus: »Uwierzyłeś Tomaszu, bo Mnie ujrzałeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.« wnioski: Z tej ewangelii dowiadujemy się że pan jezus jest miłosierny i zawsze chce pomagać innym ,ale nie wszyscy w to wieżą( np.Tomasz). Weźmy naprzykład obraz Jezusa Miłosiernego jego prawa ręka zawsze błogosławi ,lewa odkrywa serce a noga zawsze idzie w kierunku człowieka. mam nadzieje że pomogłam:)
ewangelia z 11 4 2010 r była o12 uczniach i Jezusie Piotr nie wierzył że Jezus zmartwychwstał i powiedział do pozostałych uczniów "jeżeli na rękach jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku jego nie uwierzę" a po ośmiu dniach, kiedy uczniowie jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych staną po środku i rzekł "pokój wam " następnie rzekł do Tomasza:Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włuż ją do boku mego i nie bądź niedowiarkiem :lecz wierzącym"