Rządowy samolot z Prezydentem Lechem Kaczyńskim, Marią Kaczyńską oraz polską delegacją na uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej, rozbił się przy lądowaniu na lotnisku w Smoleńsku Prezydent Lech Kaczyński nie żyje - potwierdził oficjalnie rzecznik MSZ Piotr Paszkowski. W Smoleńsku rozbił się samolot prezydenta Kaczyńskiego Tupolew 154-M. - Przy podchodzeniu do lądowania samolot najprawdopodobniej zahaczył o drzewa i rozbił się. Gubernator okręgu smoleńskiego poinformował, że wszyscy pasażerowie zginęli - na pokładzie było 88 albo 89 osób.
W sobotę 10 kwietnia 2010 ,o godz.8 :56 ,doszło do katastrofy lotniczej w Smoleński (mieście w Rosji).Polski samolot TU-154 rozbił się ,2 km od miejsca lądowania.Na pokładzie samolotu znajdował się prezydent Polski Lech Kaczyński,jego żona Pani Prezydentowa Maria Kaczyńska oraz delegacja złożona z wielu wybitnych postaci życia politycznego,zmierzająca na uroczystość związaną z obchodami 70 rocznicy Zbrodni Katyńskiej.Śmierć poniosło 96 osób. W katastrofie samolotu zginęło 88 pasażerów i 8 członków załogi. W samolocie poza parą prezydencką,byli również :szef NBP Sławomir Skrzypek,wicemarszałek sejmu Jerzy Szmajdziński,szef IPN Janusz Kurtyka,Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski,posłowie,senatorzy,biskupi i przedstawiciele rodzin katyńskich.Zginęły najważniejsze osoby z kancelarii Prezydenta i dowódcy polskich sił zbrojnych. Dnia 11.04.2010 koło godz 15 ,prosto z Moskwy przywieziono trumnę ze zwłokami Pana Prezydenta na Warszawskie Okięcie ,gdzie przywitano Go i oddano mu hołd,a następnie Warszawskimi ulicami przewieziono go do kaplicy prezydenckiej do Pałacu Prezydenckiego. Marszałek Sejmu ,Bronisław Komorowski zgodnie z konstytucją przyjął obowiązki prezydenta Rp,ogłosił tygodniową żałobę narodową . Po trzech dniach poszukiwań ciał ,odnaleziono zwłoki Pani Prezydentowej Marii Kaczyńskiej .Rozpoznano ją po obrączce ze szczególnym napisem.I we wtorek około południa prosto z Moskwy przywieziono ją na Warszawskie Okięcie i tak jak z Panem prezydentem oddano jej hołd i przewieziono do kaplicy prezydenckiej. Do dziś trwa poszukiwanie zwłok reszty osób tragicznego wydarzenia.