przybiegłam szybko do szkoły, myslałam ze już jest podzwonku, i znów sadystka od chemii weźmie mnie do odpowiedzi poniewaz sie spóźniłam,ale sytuacja została uratowana, do 1 lekcji było jeszcze 3 minuty, spokojnie zmieniłambuty w których przyszłam, na moje czerwone trampki z gwiazda po lewej stronie. powoli weszłam po schodach na 2 pietro, wtem zadzwonił dzwonek. po chwili dało sie słyszec ciezkie kroki chemicy na końcu korytarza. weszlismy do klasy, i juz chciałam do domu, po sprawdzeniu listy nauczycielka kazała wyjąć kartki i podała nam 3 strasznie trudne zadania których rozwiązanie zajeło by mi całą wicznosc gdyby nie to ze usiadł koło mnie Kamil, który bardzo dobrze uczył sie z tego jakże beznadziejnie głupiego i trudnego przedmiotu... napisałam na kartce wszystko co umiałam i to co podał mi Kamil. Dostałam 3... po jakże tej miłej niespodziance rozwiązywalismy ćwiczenia, baredzo chciało mi sie spać wiec do końca lekcji siedziałam wpatrzona w widok za oknem, gdzie padałpierwszy jesieny deszcz. Gdy zadzwonił upragniony dzwonek wyszłam z klasy rozmawiajac z przyjaciółkami, niestety przerwa mineła bardzo szbko i przeba było ść na nudna lekcje historii.... :)
Błaga ułóżcie mi krótkie opowiadanie<1 strona A5>
Oto polecenie:
Napisz opowiadanie, w którym wydarzenia rozgrywają się w ciągu 53 minut!!!
Jeszcze raz bardzo Prosze i z góry dziekuje ;)0 =**
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź