Opis obrazu Stanisława Wyspiańskiego"Widok na Wawel".

Opis obrazu Stanisława Wyspiańskiego"Widok na Wawel".
Odpowiedź

Mieszkając u stóp wawelskiego wzgórza, zżył się Wyspiański już od dziecięcych swych lat z Wawelem. Jako kilkuletni chłopak bawił się na zamkowych stokach, wsłuchiwał z nabożeństwem w potężne tony Dzwonu Zygmunta, który - jak mówią wspomnienia z młodzieńczych lat artysty - rozhuśtał raz z kolegami, “by tylko jemu zadzwonił...” Z ojcem rzeźbiarzem odwiedzał często katedrę, gdzie Franciszek Wyspiański kopiował królewskie posągi do swego Franciszek Wyspiański - ojciec Stanisławacyklu popiersi władców Polski, które w dziesiątkach odlewów zdobiły potem galicyjskie szkoły. W wawelskiej katedrze pobierał od ojca pierwsze lekcje ojczystej historii. Na Wawelu zrodziło się jego uwielbienie dla przeszłości kraju i fascynacja królewskimi grobami, która towarzyszyć miała całemu twórczemu życiu artysty. Tu rozkwitał jego kult Wawelu. Zamku w jego czasach bezczeszczonego, zamienionego na koszary austriackiego wojska. 'Planty z widokiem na Wawel' Stanisław Wyspiański Wyspiański - malarz pozostawił kilka widoków Wawelu. Największy namalował wnet po swym powrocie do Krakowa po kilkuletniej nieobecności – “Planty z widokiem na Wawel”. Obraz wielce nietypowy dla artysty: bardzo duży rozmiarami (2,20 m x 1,1 m) i malowany olejną farbą, co w ówczesnym życiorysie tego twórcy było rzadkością, gdyż był uczulony na olej, stąd w malarstwie jego przeważają pastele, rysunki kredką, węglem, ołówkiem. Obraz nabył od artysty doktor Julian Nowak. “Planty z widokiem na Wawel” miały wzruszające dzieje wojenne. Zabezpieczone przez doktora Nowaka w drewnianej pace, ukryte zostały w nadwiślańskich magazynach kierowanego przez niego Instytutu Serologicznego. W czasie walk o wyzwolenie Krakowa obraz przeszyty został kulą, której ślady do dziś widoczne są na płótnie... Z Wawelem związane było jedno z najwspanialszych dzieł Wyspiańskiego - witraże królewskie, przewidziane dla wawelskiej katedry. Powstały projekty do trzech katedralnych okien wstrząsające wizerunki wielkich postaci naszej historii: Henryka Pobożnego, Kazimierza Wielkiego i biskupa Szczepanowskiego. Henryk Pobożny Kazimierz Wielki Św. Stanisław Planował ich artysta więcej - zachowało się kilka szkiców do dalszych wizerunków. Gdy władze kościelne nie zaaprobowały projektów artysty, zniechęcony, zaprzestał pracy, nie kończąc nawet owych trzech witraży planowanymi scenami fabularnymi, związanymi z ich bohaterami. Wawelskie witraże nie doczekały się realizacji w katedrze. Ożywał też Wawel w twórczości Wyspiańskiego - poety. Już pierwsze jego próby dramatyczne, podejmowane na paryskim bruku, związane były z Wawelem (“Wanda” – “Legenda”). Wawel jawi się na teatralnej scenie w “Wyzwoleniu” i “Bolesławie Śmiałym”. Katedra wawelska. jest bohaterem dramatu “Akropolis”.

Obraz przedstawia jedną z wież Wawelu.Na pierwszym planie widzimy drzewo pozbawione liści.Twierdząc po oddalonym za nim następnym drzewem można się domyślić, że jest to pora raczej wiosenna.Znajduje się ono na drugim planie, za płotem.Na trzecim planie widnieje już jedna z wież Wawelu.Obraz co do prespektywy jest bardzo dobrze wykonany.Widać, że wieża Wawelu jest usytuowana wyżej co świadczy właśnie o dobrze zachowanej prespektywie.Kolory stonowane są tak, że przedstawiają takie przejście z zimy do wiosny.Świadczą o tym odcienie drzew jak i nieba, które wygląda jak gdyby miało zanosić się na pierwszy wiosenny deszcz.

Dodaj swoją odpowiedź
Język polski

Symbolizm w dramatach Stanisława Wyspiańskiego i w malarstwie Młodej Polski.

BIBLIOGRAFIA
I. Literatura podmiotu:
1. Malczewski Jacek, Błędne koło. W: Krzysztofowicz- Kozakowska Stefania, Sztuka Młodej Polski. Kraków: Kluszczyński, 1999, s. 76.

2. Malczewski Jacek, Melancholia. W: Krzysztofowicz- Koza...

Język polski

Kraków miasto magiczne - Stanisaw Wyspiański

Wybrałem temat: „Kraków miasto magiczne – Stanisław Wyspiański”, bo daje mi on możliwość zaprezentowania moich fascynacji i ukochanym miastem, i ukochanym twórcą. Kto choć raz był w Krakowie, musi przyznać, że miasto bazyliszków,...