Oto – patrz, Fryderyku!... to – Warszawa:Pod rozpłomienioną gwiazdaDziwnie jaskrawa - -- Patrz, organy u Fary; patrz! Twoje gniazdo:Owdzie – patrycjalne domy stare,Jak Pospolita –rzeczBruki placów głuche i szare,I Zygmuntowy w chmurze miecz.
Oto – patrz, Fryderyku!... to – Warszawa:Pod rozpłomienioną gwiazdaDziwnie jaskrawa - -- Patrz, organy u Fary; patrz! Twoje gniazdo:Owdzie – patrycjalne domy stare,Jak Pospolita –rzeczBruki placów głuche i szare,I Zygmuntowy w chmurze miecz.