Ania w nowej szkole była jak wszystkie inne ksiązkowe mole. Różniła się od koleżanek wiedzą, była na drugiej stronie za miedzą. Lubiła naukę i miała wzorowe zachowanie, a tamtym w głowie tylko kochanie. Dobrych ocen Ani wielce zazdrościły więc, aby sobie ulżyć ciągle ją gnębyły. Były wtedy lepsze w chłopaków oczach, a na Aniu usach panował ciągle strach. Wszystkich uczniów ta sytuacja bawiła, nikt nie znał nowej, a ona tak naprawdę była miła. Wreszcie Ania nie wytrymała, wstała w środku lekcji i się rozpłakała. Powiedziała o wszystkim nauczycielce, dziewszyny były w szoku i obraziły się wielce. Jak zwykła dziewczyna odważyła się zadrzeć z nimi? Cała sprawa znalazła koniec na dywaniku u dyrektora. Rodzice zostali od razu na rozmowę wezwani, dopiero wtedy zrozumiały jaka krzywdę zrobiły Ani.
Jajko mądrzejsze od kury - Jan Brzechwa
Bajka o RÓŻY - Zasadził dziadek RÓŻĘ w ogrodzie Inny kwiat rosnąć w nim nie był godzien. Wyrosła RÓŻA smukła i duża, Gotowa wszystko wonią odurzać, Okryta cała liści przepychem, Zwieńczona ciemno-krwawym kielichem, Co się do słońca wdzięcznie otworzył. Dziadek w zachwycie rzekł: Jam cię stworzył, Swoim talentem uczynił piękną, Przy tobie inne RÓŻE ...???... wymiękną ! (Tu mógłbym zwieńczyć wątek tematu, Niestety dziadek zapragnął światu Zaprezentować swą piękną RÓŻĘ, Skoro mam powód - wątek przedłużę). Przesadził dziadek RÓŻĘ z ogrodu (Ze wzmiankowanych wyżej powodów) Do parku, po czym w krzakach ukryty Jął obserwować Świata zachwyty. Wpierw nikt z przechodniów nie dostrzegł RÓŻY. A to ci ślepcy - dziad się oburzył, Lecz czekał dalej aż kwiat ujrzała Pani, co z pieskiem spacerowała. Ta rozpłynęła się w swych zachwytach, Za to jej piesek - skarlały brytan Nogę swą RÓŻY uniósł w salucie, Oddał honory, a potem uciekł. Nim dziadek wyrwał się z osłupienia - Świat jakoś RÓŻY nie chciał doceniać - Zdeptała RÓŻĘ dzieci gromada (Tędy gonitwy tor im przypadał) Przebiegły szybko - jak gromu mgnienie, Z RÓŻY zostało tylko wspomnienie. Jakiś jegomość z ławki pobliskiej Rzekł:Brak tej RÓŻY - dla parku - zyskiem Zresztą, mężowie oraz niewiasty, Większość RÓŻ tutaj to zwykłe chwasty Trzeba by przejrzeć owych RÓŻ dużo By znaleźć RÓŻĘ, która jest RÓŻĄ To koniec bajki, z worka banałów Wyciągam truizm - zamiast morału: Świat, choć z nadzieją w krzakach się skrywasz, Nie zadowoli twych oczekiwań TROCHĘ DŁUGO ALE MAM NADZIEJE ŻE DOSTANIESZ 666666
Krótka bajka z morałem ,, Miłe złego początki , lecz koniec żałosny "
Krótka bajka z morałem ,, Miłe złego początki , lecz koniec żałosny " ...
krótka bajka z morałem :)
krótka bajka z morałem :)...
PILNE! Krótka bajka z morałem o zachowaniu młodzieży! Proszę ;)
PILNE! Krótka bajka z morałem o zachowaniu młodzieży! Proszę ;)...
Krótka bajka z morałem .. Typu Fraszki J. kochanowskiego Prosze pilne
Krótka bajka z morałem .. Typu Fraszki J. kochanowskiego Prosze pilne...
bajka krótka rymowana z morałem!!!!!!!! nie z netu
bajka krótka rymowana z morałem!!!!!!!! nie z netu...