Potrzebuje na już. :) Potrzebuje recenzji krótkiej, treściwej. ;] o czym kolwiek. Poziom 1 gim ;) Z góry dziękuje ;*

Potrzebuje na już. :) Potrzebuje recenzji krótkiej, treściwej. ;] o czym kolwiek. Poziom 1 gim ;) Z góry dziękuje ;*
Odpowiedź

Garfield jest to tłusty kotek o rudej sierści i dość komicznej twarzy. Leniwy, sprytny i przemądrzały. Uwielbia oglądać telewizję i jeść lasagnę. Odie to mieszaniec jamnika i teriera. Ma krótki nóżki i pełne wyrazy oczy, dzięki czemu wygląda jak prawdziwy pies z kreskówki. Jest niezbyt rozgarnięty i łatwo wpada w "pułapki" podstawione przez Garfielda. Gdy jego właściciel kupuje pieska-Odiego, Garfieldowi nie przypada do gustu to, że będzie się musiał z nim dzielić mieszkaniem. Jest zazdrosny o swoją posadę w domu i o to, że opiekun spędza teraz więcej czasu z Odim niż ze swoim dawnym "pupilkiem" Kiedy Jon wyrzuca kota z domu za nieposłuszeństwo, tez zmuszony był spać na werandzie, wtedy Odie wychodzi w nocy do Garfielda, aby dotrzymać mu towarzystwa. Przebiegły garfield wykorzystuje okazję, aby wejść do domu i uniemożliwić to psu. Odie zostaje na zewnątrz, podczas gdy kot wygrzewa się w łóżku. Niestety, gdy rano wszyscy się budzą pieska już nie ma. Dotąd samolubny kot postanawia odnalezć Odiego na własną rękę. Czy kotowi uda się ten jakże wspaniałomyślny i bohaterski (jak na Garfielda) czyn? Jeśli chcecie dowiedzieć się, jakie będzie zakończenie koniecznie, kup DVD i kasetę wideo z filmem pt. "Garfield" Dodam jeszcze że film ma polski dubbing, a w rolę Garfielda wcielił się Marek Kondrat, który udanie zastępuje Mike Myersa. Film jest udaną próbą przeniesienia komiksu na ekrany kin. Gorąco go polecam, zwarzywszy na fakt że trwa tylko 80 min., więc jeśli komuś będzie się nudzić to długo nie będzie musiał czekać na napisy końcowe.

Wzruszająca historia Ireny Sendlerowej Razem z klasą wybraliśmy się do kina na film „Dzieci Ireny Sendlerowej” (w oryginale „The Courageous Heart of Irena Sendler”). Premiera w USA odbyła się w kwietniu 2009r., a w Polsce historia Ireny trafiła do kin 31 sierpnia 2009r. „Dzieci Ireny Sendlerowej” to opowieść o polskiej kobiecie, która ratowała Żydów z getta. Narażając życie swoje i bliskich uchroniła od śmierci około 2500 dzieci żydowskich. W tajemnicy prowadziła kartoteki, w których zapisywała dane uratowanych dzieci. Zakopywane w słoikach listy zapewne umożliwiły żydowskim dzieciom odnalezienie swoich korzeni.. Ten utwór historyczny wyreżyserował Amerykanin John Kent Harrison. Jest adaptacją książki Anny Mieszkowskiej „Matka Dzieci Holocaustu”. Można powiedzieć, że obsada była Oskarowa – Irenę Sendler grała Anna Paquin, która jako dziecko zdobyła Oskara, a matkę Ireny – Maria Gay, również nagrodzona tą nagrodą. Nie brakowało polskich aktorów: Krzysztof Pieczyński przekonująco zagrał doktora Janusza Korczaka, Maja Ostaszewska z pełnym oddaniem wykreowała postać przyjaciółki Ireny, a Danuta Stenka wcieliła się w żonę rabina. Gra aktorów była profesjonalna, poruszyła serca widzów. Wszyscy aktorzy w szczególny sposób wczuwali się w swoje role. Postać Ireny Sendlerowej i jej bliskich skłania, przede wszystkim młodych ludzi, do refleksji na temat II wojny światowej. Pokazuje, jak ważna była wtedy bezinteresowność i altruizm. Akcja filmu rozgrywa się w latach 1940-1943/1944, więc ukazuje nam niewielki moment życia bohaterki. Wszystko dzieje się szybko, zdecydowanie za szybko, można było niektóre elementy bardziej przybliżyć widzom. Przecież niektórzy, mając nikłą wiedzę o holocauście, „Żegocie” oraz o innych detalach II WŚ, mogli nie zrozumieć pewnych scen. Scenarzysta zadbał o najmniejsze szczegóły. W ogóle nie było widać, że film kręcony był na Łotwie. Scenografia w pełni oddawała widok wojennej Warszawy oraz warszawskiego getta. Całość uzupełniała muzyka, która jednak zginęła w tle i była prawie nie zauważalna. Sceny nie są brutalne, a moment tortur jest przedstawiony w taki sposób, by obudzić naszą wyobraźnię. Z pewnością film powinna obejrzeć zarówno młodzież, jak i osoby dorosłe. Utwór chwyta za serce i zostawia ślad w naszej pamięci. (jest to moja własna praca, dostałam za nią 4+)

Dodaj swoją odpowiedź