Analiza porównawcza wiersza "Ocalony" T.Różewicza i "Mam dwadzieścia pięć lat" J.Barna
Wojna brutalnie wtargnęła w życie wielu ludzi zbierając krwawe żniwo. Był to okres wielkiego cierpienia ludzkości. Każdy z nich przeżywał tą tragedię inaczej. Jedni działali w konspiracji, która miała na celu walkę o niepodległość a inni pisali wiersze, aby ukoić ból. Kiedy II wojna światowa się zakończyła wielu myślało, że teraz nadejdą nowe, lepsze czasy. Po II wojnie światowej nastały czasy komunizmu. Myślą przewodnią komunistów była przeciętność i szarość, która atakowały ludzi z każdej strony. Choć Tadeusza Różewicza i Józefa Barana dzielą różnice pokoleń, ich wierszom towarzyszą rozmyślania nad sensem życia i własną egzystencją.
Wiersz Tadeusza Różewicza pt. ”Ocalony” jest wyrazem uczuć towarzyszących autorowi po wyjściu z obozu koncentracyjnego. Widać w nim, że świat po wojnie wg. poety stał się bezbarwny i pozbawiony radości życia. Podczas wojny Różewicz był świadkiem straszliwych wydarzeń, które bardzo mocno odbiły się w jego psychice. Zewsząd otaczała go śmierć… Widział „furgony porąbanych ludzi”. Dosadne opisy i brak dynamiki sprawiają, że wiersz staje się bardzo realistyczny i oddaje prawdziwy obraz tamtych wydarzeń. Autor przestał odróżniać dobro od zła, miłość od nienawiści co wyraża słowami „pojęcia są tylko wyrazami”. Tadeusz Różewicz uważa się za „ocalonego” fizycznie, jednakże w jego psychice panuje ogromne spustoszenie dlatego też w swoim wierszu nawiązał do motywu biblijnego „nauczyciela i mistrza”, którym bym Jezus. To właśnie do Chrystusa kieruje swe modlitwy o wyzwolenie z sideł wojny i prosi Go aby „(…) jeszcze raz nazwał rzeczy po imieniu”. Tym zwrotem wyraża pewną nadzieję, która jeszcze tli się nim słabym płomieniem. Wiersz jest podzielony na strofy i ma budowę klamrową. Występuje wiele metafor i porównań, które jeszcze bardziej oddaj charakter wiersza. Poeta doskonale oddał nastrój wiersza...Może on wstrząsnąć czytelnikiem i sprawić, że zmieni on swoje poglądy.
Józef Baran urodził się w czasach komunizmu kiedy Polska starała się zapomnieć o tragediach wojny. Przeciętność i szarość dominowały w życiu polaków. I właśnie to zainspirowało Barana do napisania wiersza „Mam dwadzieścia pięć lat”. Tytuł wiersza jest bezpośrednim nawiązaniem do frazy słów Różewicza „Mam dwadzieścia cztery lata”. Autor utożsamia się z podmiotem lirycznym i opisuje w nim nudę oraz melancholię towarzyszącą na co dzień ludziom. Podmiot liryczny w wierszu popadł w pewnego rodzaju sen „ z zachowaniem wszelkich niezbędnych pozorów życia”. Jest to wiersz biały, stroficzny i nieregularny. Nie ma w nim również znaków interpunkcyjnych i dynamiki. Panuje w nim ogólny chaos i nieład. Antyteza podkreśla jego wyrazistość i świadczy o tym, ze każdy człowiek kiedyś umrze. Poeta nie wyraża żadnej nadziei na poprawienie sytuacji. Wiersz zmusza do refleksji i do rozważań nad własnych życiem.
Oba te wiersze opisują cierpienie człowieka. Zarówno to fizyczne i psychiczne. Tadeusz Różewicz należał do pokolenia Kolumbów i przeżył wojnę. Było to dla niego bardzo bolesne doświadczenie, które zmusiło go do śmierci samobójczej. Natomiast Józef Baran urodził się już po wojnie. Doświadczył zupełnie innego cierpienia niż Różewicz. Jego cierpienie było bardziej psychiczne. Myślę, że poeta nie mógł poradzić sobie z otaczającą go beznadziejnością. Różewicz i Baran tęsknią za „innym” światem pozbawionym cierpienia i szarości. O krainie, w której poczują się spełnieni i szczęśliwi.